The Winged Hussars - Forum
Rowery - Wersja do druku

+- The Winged Hussars - Forum (https://forum.thewingedhussars.com)
+-- Dział: Archiwum (https://forum.thewingedhussars.com/forumdisplay.php?fid=40)
+--- Dział: Archiwum Wątków (https://forum.thewingedhussars.com/forumdisplay.php?fid=41)
+---- Dział: Korytarze (Offtopic) (https://forum.thewingedhussars.com/forumdisplay.php?fid=139)
+----- Dział: O wszystkim i o niczym (https://forum.thewingedhussars.com/forumdisplay.php?fid=140)
+----- Wątek: Rowery (/showthread.php?tid=2912)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7


RE: Rowery - Baton - 13.04.2017

Szerokiej i co ważniejsze płaskiej drogi Smile


RE: Rowery - DYoda - 13.04.2017

Nogi golę regularnie - stąd się bierze zarost na twarzy Biggrin


RE: Rowery - zieluk - 13.04.2017

(13.04.2017, 12:54 UTC)DYoda napisał(a): Nogi golę regularnie - stąd się bierze zarost na twarzy Biggrin

Niech Ci noga podaje!


RE: Rowery - MAGNUM354 - 13.04.2017

a ja mam :
Origalną szosówkę firmy Raleigh - wiek - 28 lat, lutowana ręcznie, odkupiłem za 500zł od gościa z osiedla.. heh rama oczywiście stalowa (innych nie było0 waga 7,5 kg Smile . Najlepszy jest osprzęt- opony Continental Smile a hamulce, przeżutki, linki rączki itd. - Sachs- teraz produkuja takie rzeczy jak np. sprzęgła do aut..
Rower przydałoby sie odmalować, ale tragedi nie ma śmiga jak złoto. kolor- biało czerwony.

Orginalną szosówkę firmy z usa - Schwinn ( czy jakoś tak ) tym razem błękitny metallik Smile. Osprzęt Sachs'a Smile opony no name- pewnie wymienione. cena - wygrałem w pokera (obłęd) .
Śmiga jak złoto Smile

dwa górale rometa - zaraz po kupnie powymieniane rozciągniete łąncuchy, i plastikowe (!!) bieżnie łożysk.... od tej pory rowery zrobły ponad 11000 km i zmieniły 7 i 8 kompletów opon oraz kilka łańcuchów cała reszta super Smile


RE: Rowery - CYJAN3K - 13.04.2017

Ja kupiłem MTB i tak naprawdę żałuje że nie poszedłem w coś stylu crossa pomiędzy szosą a mtb. 90% czasu spędziłem na równym asfalcie/chodzniku, z amortyzatora nie chciałbym rezygnować bo krawężniki itp. W terenie byłem wiele razy co nie zmienia faktu że nie uzasadnia to posiadania MTB, a z chęcią pojeździłbym po asfalcie czyms na węższych oponach. Nawet w dużych miastach łatwo znaleźć puste drogi po których dobrze się jeździ

(11.04.2017, 16:26 UTC)Crazied napisał(a): Jestem kierowcą, który przestrzega przepisów a te kilka lat temu gdy to zrobiłem byłem bardzo wrednym kierowcą, który radykalnie przestrzegał przepisów.
Choć tego nie robię i raczej nigdy nie zrobię to nie mam najmniejszych wyrzutów sumienia z tamtego czynu.

http://wrower.pl/prawo/znaki-drogowe-dla-rowerzysty,2061.html
C-13 droga dla rowerów
Znak nakazuje kierującemu rowerem jednośladowym jazdę drogą dla rowerów.


Te znaki nie są ustawiane dla zabawy, tylko, żeby zapewnić bezpieczeństwo i komfort WSZYSTKIM użytkownikom drogi.
A nie, że jedzie taki książę w spandexie środkiem, ma w dupie, że za nim jest już ciąg kilkunastu samochodów które nie mogą go wyprzedzić ze względu na pojazdy jadące z naprzeciwka a i jeszcze się zdarza, że pokazuje środkowy palec.

EDIT
Do innych kierowców też miałem takie podejście, nie tylko do rowerzystów Wink
Zresztą po to teraz mam Videorejestrator i regularnie wysyłam filmy na policję Smile
http://imgur.com/a/wrVuX

Lubię tą krótko wzroczność. Tak jak na parkingach gdy o 19 widać auto stojące na dwóch miejscach i nikt nie pomyśli że ktoś musiał tak stanąć bo o 15 to było jedyne wolne miejsce bo ktoś parkował źle.  I mimo 300 wolnych miejsc przyczepimy się do tego jednego. Ja wiem że nakaz, denerwują mnie ludzie na ścieżce rowerowej ale żyje, mijam i jadę dalej. A powodów by nie jechać akurat ścieżką rowerową może być milion, od stanu tej ścieżki, jej trasy (mogła skręcać za 20m lub się kończyć tak jak w moim mieście, ścieżka ma 500m przy drodze i jak ktoś pojedzie do końca to skończy w błocie koło jeziora, bez żadnego znaku) lub aktualnego remontu. Ale szanuje za pochopne decyzje, tak się powinno robić. Ja bym wyszedł i go dobił czy coś, to go nauczy


RE: Rowery - Baton - 14.04.2017

(13.04.2017, 22:08 UTC)CYJAN3K napisał(a): Ja kupiłem MTB i tak naprawdę żałuje że nie poszedłem w coś stylu crossa pomiędzy szosą a mtb. 90% czasu spędziłem na równym  asfalcie/chodzniku, z amortyzatora nie chciałbym rezygnować bo krawężniki itp. W terenie byłem wiele razy co nie zmienia faktu że nie uzasadnia to posiadania MTB, a z chęcią pojeździłbym po asfalcie czyms na węższych oponach. Nawet w dużych miastach łatwo znaleźć puste drogi po których dobrze się jeździ

Ja przez osiem lat dojeżdżałem do pracy po drogach 30km dziennie, robienie tego na góralu to byłby wielki bezsens, więc do tego służy rower typu treking Smile
Wąska kiera, dzwonek, nóżka, bagażnik, nieprzebijalne opony 700x23 i bez amorów też się po krawężnikach da (a jak nie umiesz to git gud Smile )






RE: Rowery - kris750PL - 14.04.2017

(13.04.2017, 22:08 UTC)CYJAN3K napisał(a): Ja kupiłem MTB i tak naprawdę żałuje że nie poszedłem w coś stylu crossa pomiędzy szosą a mtb. 90% czasu spędziłem na równym  asfalcie/chodzniku, z amortyzatora nie chciałbym rezygnować bo krawężniki itp. W terenie byłem wiele razy co nie zmienia faktu że nie uzasadnia to posiadania MTB, a z chęcią pojeździłbym po asfalcie czyms na węższych oponach. Nawet w dużych miastach łatwo znaleźć puste drogi po których dobrze się jeździ


bo 1 rower to jest za mało, dokup po prostu crossa. Ja mam zethosa, talona 1 (27.5) i specjalny rower na miasto/do pracy itp. Każdy służy do czego innego. Cross jest bardzo fajny na ulice do miasta i w  terenie też daje radę. MTB to jest rower dla osób z zacięciem sportowym. Maratony, treningi w lesie itp. ale na wycieczki rowewrowe to cross się bardziej nadaje.


RE: Rowery - DYoda - 06.05.2017

Popda średnio pozwala pośmigać. Ale po pierwszej 100km powiem że jest nieźle. Na początku byłem trochę podłamany tzn. ciężko jechać w pozycji dolnej (brzuch przeszkadza) , jakoś tak mniej stabilnie , siedzenie boli itp , ale już jest coraz lepiej. Coraz dłużej mogę jechać w tej nowej dla mnie pozycji, łokcie już praktycznie niej bolą ... jeszcze tylko mniej kg, lepsza kondycja i "maść na ból dupy".
No i jak się przyciśnie to mtb moga się schować.. co prawda na razie nie za długo


RE: Rowery - MAGNUM354 - 07.05.2017

ja mam brzuszek ale już się przyzwyczaił do tych moich szosówek - opony cieńkie jak ołówki i magiczne prędkości to podstawa Smile
w bardzo odległych planach jest złozenie ostrego koła za grosze, rama ze złomu itp. ale nie wiem czy dam rade - człowiek nie młodnieje Smile
upadków sie nie boje fikołek przy lądowaniu i już ale hamowanie...


RE: Rowery - Azorus - 07.05.2017

Ja śmigam krossem hexagonex x6 z oponami 1,75. mi to wystarcza. Codziennie minimum 15 km :Biggrin
Jak ktoś ze śląska to czasem śmigam dłuższe trasy to można coś zorganizowaćBiggrin (dłuższa trasa to była Bytom - Kamieniec Śląski - Częstochowa ok 90km w jedna strone)