Ukryłem to, gdyż wszystko poniższe spowoduje to że gra stanie się banalnie prosta i łatwa. Będziemy mieli co tylko nam się zamarzy, w kilka minut. Dosłownie. Już nie trzeba będzie latać i szukać pól z Pleśnią. Nie trzeba będzie robić misji czy wysyłać Fregaty na ekspedycje żeby zdobyć moduły do rozbudowy frachtowca, statku czy multi-narzędzia. Po ostatniej aktualizacji kluczem do sukcesu stały się teraz Reputacje. Reputacje względem innych ras, oraz co najważniejsze, reputacje w Gildiach. Odkrywców, Handlowców i Najemników. A ostatni gwóźdź wbiła możliwość zamiany statków na stacjach kosmicznych.
Nanity łatwo zdobędziemy osiągając wysoki poziom reputacji u trzech ras występujących w galaktyce: Korvax'ów, Gek'ów i Vy'keen'ów. Jak możemy na tym łatwo zarobić? Gdy już osiągniemy 50% zniżki kupujemy na stoiskach z technologiami wszystko co tam jest. I natychmiast to sprzedajemy. Kupujemy z 50% zniżką, a sprzedajemy już normalnie. Do indywidualnej decyzji jest to czy będziemy kupować tylko technologie klasy S, takie gdzie uzyskacie największy zysk w nanitach. Mój największy zysk to około 4000 nanitów na jednej stacji, kupowałem tylko technologie S i A. Zarobiłem to w kilka minut, a w przypadku uciekającej pleśni są to dwa pełne rafinatory, 20 minut trwa samo rafinowanie, nie licząc zbierania Pleśni.
Następnymi bardzo ważnymi reputacjami w grze stały się reputacje w Gildiach: Odkrywców, Handlowców oraz Najemników. To dzięki nim za darmo otrzymujemy liczne prezenty: rozszerzenie magazynu statku, frachtowca, multi-narzędzia, a także moduły do odblokowania technologii na Frachtowcu. Kiedyś ich zbieranie ciągnęło się miesiącami, teraz w jeden dzień możemy mieć maksymalnie odblokowany Frachtowiec, Statek lub Multi-narzędzie. A to tylko najważniejsze z prezentów które teraz możemy otrzymać. ich cała lista jest o wiele dłuższa.
Sama idea jest bardzo dobra, kiedyś też dostawało się jakieś gratisy, ale tak mało ważne że nikt nie zwracał na nie uwagi. Obecnie nagrody są bardzo atrakcyjne i warto poświęcić chwilę na zwiększenie reputacji w Gildiach. Idea ideą, ale wykonanie wyszło nie najlepiej. Nagrody nie obniżają nam reputacji, a po wyskoczeniu z systemu i powrocie (przez Terminal) wszystko się resetuje i znowu dostajemy nagrodę. Nie pozostaje nam nic innego niż tylko skakać i odbierać Gratisy od Gildii.
A co jeśli nie mamy odpowiedniej reputacji? Kiedyś wystarczyło robić misję za misją i cierpliwie ją powiększać. Teraz stało się to banalnie proste poprzez darowizny dla Gildii. W wielu przypadkach te same nagrody które dostaniemy z Gildii możemy jej przekazać w ramach darowizny. I tak samo resetują się po skoku Terminalem do innego systemu. Często miałem sytuacje że darowiznami były materiały których miałem pełno w magazynie.
W jeden dzień po odkryciu powyższego miałem już rangę Wzniosły we wszystkich gildiach. Na serwerze discord znajdziecie listę stacji w których są do zgarnięcia najważniejsze moduły:
Prezenty od Gildii
Na koniec jednostki czyli kredyty. Tutaj dalej wg. mnie dalej króluje metoda z Kobaltem. Czyli sprzedajemy na stacji wszystko co mamy w ekwipunku, a później wszystko odkupujemy. Oczywiście nasz zysk zależy od ilość Kobaltu w ekwipunku. Ja mam specjalny statek do tego, Haulera z maksymalnie rozbudowanym magazynem. I wypełnionym po brzegi Kobaltem. Nazbieranie takiej ilość (ponad milion sztuk) zajęło mi nieco czasu, ale teraz wizyta na nowej stacji kosmicznej to zysk w granicach 60 mln jednostek.
Dodatkowo, ostatnia aktualizacja mocno przyczyniła się do ułatwienia całej procedury. Jak? Jak większość graczy miałem specjalnie przygotowany statek z ładownią wypełnioną po brzegi Kobaltem, zamieniałem go na planecie, po czym leciałem przez szereg systemów handlując Kobaltem. Po uzyskaniu odpowiedniej ilość gotówki przesiadałem się na zwykły statek, przeznaczony do codziennej zabawy. Problemem była zamiana statków, nie można było tego zrobić inaczej niż tylko po lądowaniu na planecie. Statek przeznaczony do handlu Kobaltem przeważnie nie miał miejsca w ładowni na cokolwiek innego więc nie był używany do codziennego latania. A poza tym Hauler to nie Myśliwiec czy np. Exotic (mój ulubiony) więc średnio się nadawał do codziennej zabawy.
Ale teraz, po aktualizacji Orbital mam doskonały sposób na zarabianie jednostek. Latam sobie statkiem, robię misje czy cokolwiek innego co przyjdzie mi do głowy. Wskakuję do nowego systemu, ląduję na stacji. I w tym momencie zaczyna się magia. Dzięki świeżo dodanej możliwości zamiany statków na landing-padzie, zanim mój avatar dobiegnie do Terminala Handlowego, po kilku moich kliknięciach stoi na nim mój Hauler. A zanim dobiegnę do pierwszego stanowiska z technologiami żeby zarobić nanity, na landing-padzie z powrotem stoi mój codzienny Exotic.
Jeszcze lepiej jest, gdy w handlu Kobaltem korzystamy tylko z Terminali, nie latamy pomiędzy systemami tylko skaczemy po najstarszych odwiedzonych stacjach. W tym przypadku po wyjściu z Terminala robimy krok do przodu i już jesteśmy przy Terminalu Handlowym, zarabiamy jednostki, odwracamy się i skaczemy do następnego systemu. Oczywiście marnotrawstwem byłoby nie zarobienie kilku nanitów na technologiach i zgarnięciu darmowych prezentów w siedzibie Gildii.
No i jak się tu nie nachapać po uszy?