OPERACJA *POD WIATR*
#41
jak oddyseey wejdzie, i minie pierwszy hype - to lecę z tobą - ty tak ładnie opowiadasz Smile
Odpowiedz
#42
Cześć,

Miałem małą przerwę techniczną, ale też moment do przemyśleń. 

Wygląda na to, że przy pierwotnych założeniach dla kandydatów na migrację do światów "lądowalnych", to co już jest w tym wątku, pokryje to co może stać się hostami lokacji w Odyssey (mówię o typach światów, nie konkretnych przykładach które opisałem). Po około setce skoków i skanowań układów, zaczyna się powtarzalność. W sumie to logiczne, przy określonej ilości energii jaką dostajesz od gwiazdy jesteś w stanie utrzymać określone jej składniki w stanie gazowym (upraszczam, ale o tym za chwile). Twój rozmiar jako planety, typ twojej gwiazdy (czyli w sumie jej rozmiar + jej wiek), miejsce w dysku akrecyjnym który stał się twoim punktem wyjścia, razem z historią które przytrafiła ci się jako proto-planecie, oczywiście wprowadzają ogromną przypadkowość i rozdmuchują pulę możliwości z jaką atmosferą wystartujesz. Niemniej to, jaką atmosferę będziesz w stanie utrzymać, poza składem startowym, determinuje prosty fakt -  ile energii będzie omawiana atmosfera dostawać. Czy to od gwiazdy, czy to od samej planety (np. ogrzewanej dodatkowo od pływów, bo jesteś moonem dużego gazowca). Logiczne.  Metan w pewnym momencie się skropli, dwutlenek węgla zestali, lód roztopi itd. Jak nie pacniesz w inną planetę, nie dostaniesz "geologicznej sraczki" która wpompuje ci coś nieprzewidywalnego, lub coś na przykład nie zmieni ci orbity, wpadasz w jeden z setu schematów i już z w nim trwasz, co najwyżej reagując na zmiany wywołane starzeniem się twojego słońca, powolnym stygnięciem twojego jądra planetarnego  i / lub nieubłaganą konsekwencją procesów chemicznych lub fizycznych które zachodzą w samej atmosferze (np. utrata pola magnetycznego wywołana stygnięciem jądra planety, czy wejście w obrót synchroniczny wywołany bliskością gwiazdy hosta, może odmienić oblicze atmosfery drastycznie, przekroczenie jakiegoś progu termicznego również wywoła przejście twojej atmosfery w nowy stan równowagi etc.) .  Opisujesz to algorytmem i... cyk, mamy co mamy Smile 

Oczywiście algorytmy generujące światy w Elicie są potężnym uproszczeniem, wiec i ilość możliwości jest znacząco zawężona. Chyba chłopaki nie biorą pod uwagę cyklu życia samej gwiazdy (a z jego kolejnymi etapami drastycznie zmienia się ilość energii jaką gwiazda generuje) czyli mówiąc prosto, wieku układu i typu widmowego słoneczka / słoneczek. Nie dostrzegam też generalnie szlajając się po proceduralnym wszechświecie Elitki odzwierciedlenia tego co już wiemy o ewolucji samych dysków akrecyjnych i młodych układów planetarnych (tak Ziemia nie zaczynała z atmosferą jaką ma teraz i na obecnej orbicie, podobnie jak Mars, Wenus i co większe moony gazowych gigantów US). Nie biorą pod uwagę całej masy ciekawych (przynajmniej dla mnie) konsekwencji obrotu synchronicznego, robią czapy polarne "pyskiem do gwiazdy" itd itd. Ciągle są to moim zdaniem całkiem fajne algorytmy, które czasem tak dobiorą parametry, że wychodzi coś intrygującego... a czasem walą niemożliwym bo designer algorytmu jednak nie przewidział wszystkiego / gdzieś jest babol  (patrz water world z atmosferą poniżej 0.1ATM, co jest chyba fizycznie niemożliwe w żadnej temperaturze nawet biorąc pod uwagę jakieś egzotyczne paskudztwo rozpuszczone w wodzie w dowolnie sensownych, bądź bezsensownych ilościach).  

I teraz pytanie, czy z takich błędów się cieszyć, bo urozmaicają i łamią ograniczoną ilość schematów,  czy się nad nimi załamywać. O, na przykład takim (tak to ma masę większa jakieś dwa razy od Neptuna czy Urana, ciśnienie przy powierzchni też jakieś dwa razy większe od neptunowego i jest w Elitce swiatem typu Icy Body... tia...)

[Obrazek: ice-giant.png]

  Pozdrawiam.
Odpowiedz
#43
Ponad 11kLy od HRki (Temple Sector). 

Wszystko zgodnie z restrykcyjnymi oczekiwaniami dla "lądowalnych" światów. Spełnia wszelkie zakresy jakie sobie narzuciłem. Do tego bardzo ciekawy świat. Binarka z HMC, ciekawe struktury na powierzchni... tylko jest śmierdziuchem (Ammonia World), co pewnie przekreśli ją z listy światów którymi obdaruje nas FDEV w Odyssey :/

[Obrazek: Prielu-KK-0-C7-0-4.png]

BTW, fajnie wygląda podświetlona atmosfera jej towarzyszki Smile

Pozdrawiam.
Odpowiedz
#44
Photo 
Około 7.7kLy do Kopernika (+1400, lekki dryf na W od wektora bańka - kolonia). 

Parametry w zakresie oczekiwań dla "lądowalnych" światów przedstawionych w początkowych wpisach wątku. To HMC hostowane przez neutronówkę na atmosferze CO2. Możliwe, że stanie się stałym punktem biwakowym na trasie bańka<>kolonia, o ile znajdziemy na niej coś ciekawego po migracjach odyssey-owych (np. bio-sygnaturki) i o ile dobrze będzie się ludziom układać na "neutronowych hajłejach" Smile

[Obrazek: BLEOU-AEDST-KN-K-D8-11-1.png]

Swoją drogą, nie do końca ogarniam fizykę światła na światach neutronówek w ED. Gwiazda-mamuśka jak kropeczka nie wyróżniająca się na tle innych gwiazd, a atmosfera planety rozjarzona jak Vegas w urodziny największego szulera...

Pozdrawiam.
Odpowiedz
#45
W Halloween duchy umarłych explorerów okazały się silnie i ramionami jetów z białego karła zakończyły moją eskapadę. Nierówna, kilkudziesięcio-minutowa walka z białym karłem, naprawiając moduły, syntezując life support i próbując szczęścia z ustawieniem się w ogonie na escape vector, w tych krótkich chwilach gdy FSD działał, wykończyły mnie kompletnie. 

[Obrazek: RUEKI-YF-E-D12-9.png]

Ta śmieć była wyjątkowo daleko od domu :/ Na tę chwilę to chyba zamyka wątek.

Pozdrawiam.
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości