Homeworld. Gra, która w 1999 r. zmiażdżyła system - zarówno technicznie, jak i gameplayem - do dziś jest praktycznie niedościgniona pod wieloma względami. Koronnym tego dowodem jest nieudolny remaster, w którym część funkcjonalności gry uproszczono lub wywalono w diabły. W miejsce całkiem udatnie zasymulowanej fizyki obiektów (przypominam, 1999 rok!) w remasterze wrzucono chamski system RNG. Dwadzieścia lat temu kompy potrafiły policzyć sobie wszystkie te pociski i rakiety śmigające w przestrzeni - teraz już najwyraźniej nie potrafią. Przez bardzo długi czas w remasterze nie działały poprawnie formacje jednostek, podobnie jak opcja zmiany trybu ich zachowania - a obie te funkcje w pierwszej częśći Homeworlda były podstawowymi narzędziami taktycznymi w rękach gracza. W sumie nie wiem czy do dnia dzisiejszego coś naprawiono, ale z czasu okołopremierowego pamiętam ogrom hejtu jaki spadł na devsów za obcięcie tych aspektów rozgrywki - oraz obietnice, że będą próbować te elementy przywrócić.
Jeśli chodzi o rasowaną oprawę dźwiękową - sorry, no bonus, oryginał sprzed 20 lat znów górą. Jeśli nie boisz się spoilera - próbka. Zwłaszcza 1:28 i 3:50 ^^
https://www.youtube.com/watch?v=YyXvpQEQJyc
Co do poziomu trudności - jedyneczka, (nawet w remasterze, który trochę namieszał w poziomie trudności), wymaga jednak znacznie mniej małpiej zręczności niż dwója. Skalowanie poziomu trudności potrafi generować trudne walki już na początkowych levelach, ale przechodząc całość ani razu nie trafiłem na starcie nie do wygrania.
W przypadku HW2 powyższe problemy nie występują - cały remaster technologicznie opiera się na na mooocno zmodyfikowanej "dwójce", więc tu devsi nie mieli okazji niczego napsuć.
Czy warto w takim razie kupić? Jeśli nie grałeś nigdy wcześniej w HW to bierz śmiało przy okazji jakiejś kolejnej promocji, kiedy kolejka gier czekających na rozegranie Ci stopnieje - genialna gra, nawet obciążona wszystkimi babolami remastera, nadal pozostaje co najmniej znakomita. Choć kląłem i zgrzytałem zębami na te wszystkie obcięte elementy w HW 1 to i tak przeszedłem ją po raz kolejny od początku do końca.