World of Warcraft Classic
#21
Jeżeli martwicie się brakiem czasu na grę to się nie martwcie Wink Cechą starego wowa jest to, że droga do endgame'u sprawia tyle samo frajdy co sam endgame i wbrew obiegowej opinii grając casualowo na classicu można się świetnie bawić.
Ja już mam ksywki na Shazzrah porezerwowane Wink
Odpowiedz
#22
(20.08.2019, 20:48 UTC)Sieg Meyer napisał(a): Jeżeli martwicie się brakiem czasu na grę to się nie martwcie Wink Cechą starego wowa jest to, że droga do endgame'u sprawia tyle samo frajdy co sam endgame i wbrew obiegowej opinii grając casualowo na classicu można się świetnie bawić.
Ja już mam ksywki na Shazzrah porezerwowane Wink

Racja Smile. Jak to mówią levelowanie jest przygodą samą w sobie i wiele osób chce ją przeżyć nie spiesząc się. Średni czas wbicia 60 lvl dla casualowego gracza to jakieś 10 dni /played. Mamy więc 240 godzin, które trzeba poświęcić na tę czynność. Ja gram jakieś 3 godziny dziennie, więc lekko licząc to będą 3 miesiące.

Gdyby ktoś poszukiwał gildii na serwerze Shazzrah, to mogę śmiało polecić IX Kohortę. Klimat podobny jak w Husarii, wysoka średnia wieku, nastawiona casualowo do świata Wink. https://9kohorta.com/
Odpowiedz
#23
Premiera już we wtorek, może założymy wspólną gildie Husarzy na serwerze "Hydraxian Waterlords" jest to serwer RP na dzień dzisiejszy z średnią populacją więc nie powinno być kolejek przy logowaniu. Ja już sobie stworzyłem postać w przymierzu człowieka Rogue i czekam na premierę. Miło by było być w gildii Husarzy również w WOWie.
Odpowiedz
#24
Ja zamierzam pograć z latoroślą, więc jak dla mnie (przynajmniej na razie) odpada PvP, a co do reszty mogę się dostosować.
Odpowiedz
#25
Ja jak narazie o Pvp też nie myślę dlatego wybrałem serwer RP i super by było by na jednym serwerze grali Husarze i w jednej gildii. Chodźcie wszyscy co planują lub będą grać od wtorku gramy na jednym serwerze po jednej stronie. Mój nick postaci w grze to Glober lub Globere w zależności kim będę grał. Zacznę od postaci Glober.
Odpowiedz
#26
Okej, czytam o tym i są serwery Normal, PvP i RP-PvP.

Czym to się je?
[Obrazek: Pic0g16.jpg]
Odpowiedz
#27
(25.08.2019, 18:09 UTC)Kyokushin napisał(a): Okej, czytam o tym i są serwery Normal, PvP i RP-PvP.

Czym to się je?

Jest podział na frakcje Alliance i Horde.

Na PvP w każdym momencie może Cię zaatakować ktoś z przeciwnej frakcji. Na Normal nikt Cię nie zaatakuje w PvP dopóki nie włączysz tej opcji. Możesz w dowolnym momencie włączać i wyłączać PvP. RP-PvP to serwery roleplay z włączonym PvP.

Generalnie na PvP potrafi być to męczące kiedy ktoś Cię gankuje przez godzinę, bo tak się zdarza. Z drugiej strony dzięki temu świat żyje, pojawia się wiele spontanicznych eventów w postaci World PvP gdzie zaczynasz z kimś walczyć, ktoś się dołącza po Twojej stronie, po przeciwnej stronie i nagle się lejecie w 10 osób. Mimo że nie przepadam za PvP to jednak posiadam bardzo dużo wspomnień z różnych walk. Dzięki temu świat żyje.
Odpowiedz
#28
Czym się w zasadzie różni PvP od RP-PvP - nie bardzo rozumiem tę różnicę?

Normal brzmi beznadziejnie jak tam jest jakaś flaga włącz/wyłącz.

na serwerze pvp ktoś z Twojej frakcji też może Cie ubić, czy tylko przeciwnej?
[Obrazek: Pic0g16.jpg]
Odpowiedz
#29
(25.08.2019, 19:12 UTC)Kyokushin napisał(a): Czym się w zasadzie różni PvP od RP-PvP - nie bardzo rozumiem tę różnicę?

Normal brzmi beznadziejnie jak tam jest jakaś flaga włącz/wyłącz.

na serwerze pvp ktoś z Twojej frakcji też może Cie ubić, czy tylko przeciwnej?

Roleplay jak to roleplay - masz odgrywać jakąś rolę. Są tam też chyba jakieś specjalne zasady narzucone przez blizzarda ale nigdy nie zgłębiałem tematu.

Na PvP walczysz tylko z przeciwną frakcją. To też nie jest tak, że każde spotkanie kończy się czyjąś śmiercią. Nie każdy chce tracić czas. Zdarza się też, że ktoś z przeciwnej frakcji pomoże Ci zabić jakiegoś trudnego moba. Ciekawie się robi przy raidach. W classicu większość z nich będzie wymagała 40 osób w raidzie. Wejście do instancji jest jedno. Gildii, które chcą się tam dostać wiele i to z różnych frakcji. Większość raiduje w podobnych godzinach. Są też na mapie świata miejsca, w których często spotykają się przeciwne frakcje i toczą tam walki na dużą skalę. Zdarzają się też napady na miasta przeciwnych frakcji, których celem jest zabicie ich przywódcy (NPC).
Odpowiedz
#30
To ja jeszcze coś wtrącę, z PvP jest tak (tylko na serverach PvP) że może dać sporo frajdy, bo pomijając aspekt taktyczny czyli ile kto ma jakich skili, to kiedy ktoś ci wjeżdża z kosą w plecy kiedy ty prawie kończysz coś na czym Ci zależy, to oczywiscie pojawia się krew i trzeba się odegrać. I tu zaczyna się zabawa, implikacji może być multum, bo jak zginiesz to wracasz do swojego ciała, możesz byc perfidnie gankowany, wołasz kumpli co by pomogli, pomagają, ale niemilec też może zawołać kumpli. Wiadomo, jak w piaskownicy,  taka eskalacja. Możesz to też robić solo, wiesz mniej więcej gdzie jest przeciwnik, i ty atakujesz z zaskoczenia. A zaskok to duża przewaga w WoWie. Są rejony gdzie PvP kwitnie cały czas (np. Strangeltorn Vale, czy jakoś tak), tam jest mocny styk dwóch frakcji więc musi iskrzyć. Możliwości PvP powinno być wiele.

Samo PvP w wowie to dla mnie taka podstawa, coś co powoduje żę ten świat żyje, w zasadzie o to chodzi żeby zdobyć sprzęt i skilla, a PvP może być naprawdę fajne. Oczywiście trochę to działa jak papier-kamień-nożyce, i np Rogue jak trafi na wypasionego Warriora to może co najwyżej policzyć ile go to będzie kosztowało, ale z kolei jak Warrior trafi na np. Maga to też będzie się zastanawiał dlaczego np nie gra Priestem (nie pamiętam dobrze, ale chyba Priest nie miał problemu z Magiem). W wowie mogą być ogromne dysproporcje pomiędzy przeciwnikami w sprzęcie jak i skillu. Strasznie dużo frajdy daje np. jak masz gorszy sprzęt ale uda Ci sie kogoś pyknąć, kto wydawał się nie do ruszenia (no, ale to działą wszędzie Smile), ale umie za to wciskać trzy przyciski na rajdach (Instancjach PvE dla grupy). W porównaniu do ED, gdzie każdy praktycznie może mieć taki sam sprzęt (statek) to tu już tak nie będzie. Dlatego spotkanie tej samej klasy nigdy nie będzie takie same, inny skill, inny sprzęt inna strategia.

Ja nie wiem ile pogram w WOWaC, bo jak to się mowi, to se już ne wrati, ale dlaczego nie. Na początek bez PvP żeby z "małym" pograć, nie trzeba mu takich emocji na razie. Ale też moge robić drugą postać na serverze PvP.
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  DCS: World GieNkoV 60 49,661 16.05.2022, 06:49 UTC
Ostatni post: dalo1236
Photo World of Tanks Brachu 421 335,842 11.04.2019, 07:57 UTC
Ostatni post: Yautja
  World of Warships Shibusen 16 15,058 19.10.2018, 21:08 UTC
Ostatni post: Scarlet Yuri
  World of Warcraft Xenderr 10 10,532 02.08.2018, 09:37 UTC
Ostatni post: Calvarian
  Secret World Legends Rommie_PL 2 3,796 28.07.2017, 18:07 UTC
Ostatni post: Rommie_PL



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości