04.05.2019, 21:59 UTC
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04.05.2019, 22:17 UTC przez Dziadostwo.)
Od paru dni ostro trenuję.
Do AX głównie zachęciła mnie perspektywa szybkiego nabicia rangi, więc w chwili obecnej przede wszystkim mielę scoutów na skalę przemysłową. Jak już nabiję wymarzoną rangę, tp skupię się na grubszych rybach. Ten ekstremalny sport strasznie wciąga
Samemu w AX-CZ dam radę co najwyżej Cyklopowi jeśli mam w pobliżu jakichś NPC, którzy robią za mięso armatnie i skupiają jego uwagę na sobie
Gdy znajdzie sie ktoś do winga, chętnie pomagam - niszczyło się już Basiliski w dwie osoby. Oczywiście, potrafię coś takiego zrobić (tj. zaciukać Bazyliszka) jeśli jest ze mną w wingu ktoś znacznie bardziej oblatany - podczas walki strącę może serce, czy dwa, ale robię bardziej za wsparcie ogniowe niż za równego wingmanowi wspólasa.
Do AX głównie zachęciła mnie perspektywa szybkiego nabicia rangi, więc w chwili obecnej przede wszystkim mielę scoutów na skalę przemysłową. Jak już nabiję wymarzoną rangę, tp skupię się na grubszych rybach. Ten ekstremalny sport strasznie wciąga

Samemu w AX-CZ dam radę co najwyżej Cyklopowi jeśli mam w pobliżu jakichś NPC, którzy robią za mięso armatnie i skupiają jego uwagę na sobie

"Dobrze jest, psiakrew, a kto powie, że nie, to go w mordę!" - Witkacy