Witam. Niestety od dłuższego czasu nie latam w Elite jak i innych symulatorach, gdyż padła mi elektronika w moim wysłużonym już X 52 pro. W związku z powyższym postanowiłem się szarpnąć na nowego joya i wybór padł na X 52 pro, gdyż w cenie 650 - 700 nic lepszego nie ma. Więc sklep morele net i joy przyszedł. Opakowanie ze starej serii poniszczone a sam joy podobnie jak mój stary bez loga firmy Logitech czyli bez G na kontrolerach. Wyjąłem sprzęt z pudełka podłączyłem do kompa i szok! Przycisk C na przepustnicy nie działa, regulacja oporu przepustnicy także, więc reklamacja. Kolejny egzemplarz niby wszystko ok, ale na joyu występowało tarcie między tuleją z talerzykiem i sprężyną centrującą a drążkiem, jakby nie było smarowania. Próbowałem użyć smaru syntetycznego lecz nie dostawał się pomiędzy tuleję a drążek więc ponowna reklamacja. Trzeci był spoko, ale przepustnica posiadała przeskok mniej więcej przy 57 % przesunięcia, czego nie powinno być, ale grać się dało. Niestety podczas przeglądania neta wyświetliło mi promocję na X 52 Pro w EURO AGD, był tańszy i była szansa na idealnego joya z nowej serii, więc odesłałem tego z morele i zażądałem zwrotu kasy (14 dniowy okres próbny na zakup przez neta z możliwością odstąpienia od umowy) i kupiłem kolejnego joya w EURO AGD. Przyszedł nowa seria pudełko typowe od Logitecha, na joyu i przepustnicy logo G. Wyciągam sprzęt z kartonu i nawet nie podłączyłem do kompa. Ruszam joyem i znajome tarcie, a na przepustnicy omawiany wyżej przeskok. Nie wierzyłem, że takie rzeczy się dzieją, odniosłem go do sklepu i oddałem na gwarancję zaznaczając, że żądam wymiany na inny. Pan w sklepie wziął sprzęt do ręki poruszał joyem i mówi jak dla niego działa i towar jest prima sort. Ręce mi opadły, ale co zrobić nie wytłumaczysz jak ktoś nie ogarnia tematu. Dziś dostałem pismo z serwisu, że joy jest Prima Sort i co się czepiasz dziadu! Więc jak tylko pojawi się w sklepie do odbioru zażądam kasy w ramach rękojmi. Dziwnym trafem obecnie sklep EURO AGD nie ma już w swojej ofercie tego modelu joya i pewnie dlatego nie wymienili. Z uwagi na powyższe nie wiem kiedy wrócę w kosmos i znów będę bawił się w Waszym gronie. Czy ktoś z was też miał takie problemy przy zakupie X52 pro?
05.04.2019, 18:22 UTC (Ten post był ostatnio modyfikowany: 05.04.2019, 18:26 UTC przez Kyokushin.)
Na przepustnicy nie ma przycisku C. Jest na dżoju.
Przepustnica ma przeskok w 30 i 60%.
Większość ludzi rozbiera i wyjmuje gumkę, żeby tej blokady nie było (jeżeli to masz na myśli).
Ogólnie rzecz biorąc - saitek ma słabą jakość, w swoim już wiele razy lutowałem przewody.... do tego wariują potencjometry, natomiast, dostałem od MadCatza drugiego, w gratisie, więc jak się pierwszy kompletnie rozleci, mam drugiego.
(05.04.2019, 18:22 UTC)Kyokushin napisał(a): Na przepustnicy nie ma przycisku C. Jest na dżoju.
Przepustnica ma przeskok w 30 i 60%.
Większość ludzi rozbiera i wyjmuje gumkę, żeby tej blokady nie było (jeżeli to masz na myśli).
Ogólnie rzecz biorąc - saitek ma słabą jakość, w swoim już wiele razy lutowałem przewody.... do tego wariują potencjometry, natomiast, dostałem od MadCatza drugiego, w gratisie, więc jak się pierwszy kompletnie rozleci, mam drugiego.
Małe sprostowanie, chodziło o przycisk D pisałem z pamięci. Poza tymi przeskokami o których piszesz, czyli prawidłowymi. W dwóch egzemplarzach, które otrzymałem było dodatkowo trzecie miejsce z przeskokiem w okolicy 57%. Generalnie nie wiem czy to były joye gorszego sortu, czy ogólnie firma Logitech zepsuła jakość tych joysticków, wszystkie były fabrycznie nowe.
Hmm... a jak się sprawuje joy windowsowym programie kontroli takowych dynksów??
Panel sterowania\Sprzęt i dźwięk\Urządzenia i drukarki klikasz prawym klawiszem na joya i tam jest.
Albo... kliknij start... wpisz " CMD " (wiersz poleceń) i tam wpisz "control joy.cpl"
Z tego co mi wiadomo ( ) to po którejś z pierdyliona aktualizacji windowsa coś się pojsr... roz... jechało z PIDami urządzeń USB i "niektórych" kontrolerach tejże magi'str'ali.
Mógłbym rozpisać się tak na jakieś kilka stron jak to naprawić od strony systemu... ale tego nie zrobię bo znalazłem inny sposób (jupi )
Po pierwsze primio... kopia zapasowa gry gdzieś gdzie jej nie zgubisz.
Po drugie primo... usuń grę... a właściwie to wszystkie pliki tutaj %Localappdata%\Frontier Developments\Elite Dangerous\Options
tutaj %localappdata%\Frontier Developments\Elite Dangerous\\*mdat
te też %Localappdata%\Frontier_Developments\logs
i to %ProgramFiles(x86)%/Frontier/EDLaunch
( przy okazji zachęcam do przeczytania tematu Hetmana o katalogach instalacyjnych ED https://forum.thewingedhussars.com/showt...t=katalogi)
Miało być krótko...
Odpal steama (mam nadzieję, że grasz ze steama... powinienem chyba o tym wspomnieć na początku )
Klikasz PRAWYM klawiszem myszki na Elitkę, wybierasz właściwości, pliki lokalne i sprawdź spójność gry.
U mnie zadziałało. A o mało zawałem się nie skończyło jak mi zabytkowy sidewinder odmówił posłuszeństwa.
Nie, to jest sprzętowy szajs. Miałem problem z X55 Rhino, Phantomas mi napisał, że po trzech miesiącach z tym hotasem to jest równia pochyła - wszystko zaczyna się sypać po kolei - i tak się działo też z moim - oddałem, dostałem kasę, kupiłem Warthog Hotas, który jest aktualnie jedynym hotasem z górnej półki, który działa.
Dla tych, co nie mają budżetu jest T16000 - wygląda, jak tania zabawka, ale daje radę za ułamek kasy, którą ja wydałem.
Kupowalem x52 saiteka (kompetentny pracownik pozwolil testowac w systemowej kalibracji z 10 exemplazy 1 niemial wad) 2 z nich przeklamywaly na przepustnicach ( od 30 do 60% przy probie z 0 do 100 potrafil zostawic 30-60% ) 3 przeklamywaly nierównomiernie w kolejnych 3 niedzialalo podswietlenie 1 randomowo przestawal wykrywac sie i po chwili pojawial sie.
1 byl w pelni sprawny ale po tym co widzial prosil bym przetestowal go w domu i dostalem kartke z wydlozeniem czasu zwrotu do 21 dni na porzadny test.
Joy dzialal a co z reszta niewiem.
(06.04.2019, 11:35 UTC)CMDR Rhyx napisał(a): Kupowalem x52 saiteka (kompetentny pracownik pozwolil testowac w systemowej kalibracji z 10 exemplazy 1 niemial wad) 2 z nich przeklamywaly na przepustnicach ( od 30 do 60% przy probie z 0 do 100 potrafil zostawic 30-60% ) 3 przeklamywaly nierównomiernie w kolejnych 3 niedzialalo podswietlenie 1 randomowo przestawal wykrywac sie i po chwili pojawial sie.
1 byl w pelni sprawny ale po tym co widzial prosil bym przetestowal go w domu i dostalem kartke z wydlozeniem czasu zwrotu do 21 dni na porzadny test.
Joy dzialal a co z reszta niewiem.
Czyli jedyny fajny joy w rozsądnej cenie jest loterią przy zakupie, póki co ja testowałem cztery i żaden nie był bez wad. Ty na 10 jeden znalazłeś, więc jestem w głębokiej czarnej dziurze i nie wiem co robić.
06.04.2019, 19:52 UTC (Ten post był ostatnio modyfikowany: 06.04.2019, 20:15 UTC przez USSER-PL.)
Hmm... ja polecam joysticki firmy... Microsoft (nie to, że akurat dwa mam na sprzedaż, namówiłem żonę na drukarkę 3D ale muszę zrobić troszkę miejsca :/ ).
Ok, to na początek polecam zaopatrzyć się w wersję USB SideWinder Precision Pro. Aa allegro od 30zł można dostać. Np jeden jest tu ->
Mam taki sam i ma wylatane z... 500 godzin ?? https://allegro.pl/oferta/joystick-sidew...7617380270
Plusy to OPTYKA zastosowana w jojsticku. Skubany jest precyzyjny, jedynie przepustnica i pivot są mechaniczne...
(06.04.2019, 19:52 UTC)USSER-PL napisał(a): Hmm... ja polecam joysticki firmy... Microsoft (nie to, że akurat dwa mam na sprzedaż).
Na początek SideWinder Precision Pro na allegro od 30zł można dostać. Np jeden jest tu -> https://allegro.pl/oferta/joystick-sidew...7617380270
Plusy to optyka zastsowana w jojsticku.
Słyszałem, że to super joye, ale już swoje lata mają i obawiam się o przewody i elektronikę, w moim starym X 52 Pro padły przewody, kilka razy był w naprawie, ale gość się poddał twierdząc, że cała wiązka jest do wymiany. Poza tym przywykłem do HOTASa.
06.04.2019, 20:22 UTC (Ten post był ostatnio modyfikowany: 06.04.2019, 20:31 UTC przez USSER-PL.)
Nie zdążyłem z edycją posta...
Cały myk z tymi jojstickami to zastosowanie optycznych sensorów zamiast potencjometrów.
I defacto to, że są stare daje im plus bo mają bardziej odporne lutowania. Jakiś czas temu zaczęto stosować luty chyba bez ołowiu czy czegoś co powoduje problemy z łączeniami pod wpływem zmian temperatur?
Tak jak napisałem powyżej Precision Pro ma ponad 500 godzin u mnie wylatane... rocznik 98'...
Jeśli ktoś jest w okolicy Jarocina to mogę pożyczyć do sprawdzenia