Dziennik pokładowy - Distant Worlds II
#1
[Obrazek: s3Ssy5c.jpg]
Autor Qohen Leth


Nareszcie... Długo oczekiwana przeze mnie wyprawa za chwilę rusza. Czekałem dwa długie lata, aby ponownie wybrać się na drugi koniec galaktyki. Pierwsza edycja była dla mnie czymś wyjątkowym. Było to jedno z najlepszych moich "growych doświadczeń" i coś co do tej pory bardzo miło wspominam. Cała ta tułaczka, wszystkie spotkania z eksploratorami gdzieś w odległej galaktyce, sporo nowych znajomych, z którymi kontakt mam do dzisiaj. Było super i wiem, że teraz będzie równie dobrze, jeśli nawet nie lepiej!

Do pierwszej wyprawy zapisało się nieco ponad 1000 osób. Do celu dotarła mniej więcej połowa (o ile mnie pamięć nie myli). Aktualnie do Distant Worlds II zapisanych jest już ponad 9000 osób! Skala tego przedsięwzięcia jest ogromna. Ekspedycja będzie zmierzać w kierunku Beagle Point - systemu oddalonego od Sol o ponad 65 000 Ly. Czas jaki organizatorzy przewidzieli na pokonanie tej drogi to 18 tygodni w jedną stronę. Dla chętnych będzie też zorganizowana droga powrotna. Po drodze odbywać się będą cotygodniowe przystanki, wspólne spotkania, eventy. Jednym z głównych założeń całej tej imprezy jest eksploracja, badanie świata, zaglądanie tam, gdzie jeszcze nie było żadnego człowieka. Podczas wyprawy odbędą się także 2 Community Goals, w wyniku których powstanie stacja badawcza w centrum galaktyki - w okolicach Sagittarius A*.

Po co ja o tym wszystkim ponownie piszę? Tak samo jak poprzednim razem będę prowadzić swoistego rodzaju pamiętnik z całej wyprawy. Nie mam talentu do pisania, nie będzie tu epickich opowieści oraz wciągającej fabuły. Będzie za to relacja, czasem prosta i krótka, czasem może bardziej rozbudowana jak tylko czas pozwoli. Do tego możecie liczyć na dużą ilość zdjęć z ciekawych miejsc do których uda mi się dotrzeć. Założenie jest takie samo jak poprzednim razem - chcę gdzieś te swoje wspomnienia zapisywać, aby nie zapomnieć, aby móc sobie czasem do tego wrócić. Gdyby ktoś miał ochotę zobaczyć jak wyglądała moja pierwsza wędrówka do Beagle Point to zapraszam [LINK].




[Obrazek: cHQLoBp.jpg]
Autor Qohen Leth

Pierwsze informacje o przygotowaniach do nowej edycji pojawiły się jakoś w okolicach lutego 3304. Wtedy już chyba zacząłem się powoli przygotowywać do wyprawy. Jak zawsze pojawił się dylemat - którym statkiem lecieć? Asp Explorerem? Anacondą? Czy może pójść w coś mniej oczywistego typu Corvetta? Za pierwszym razem leciałem Andzią i obiecałem sobie, że następnym razem wybiorę coś mniejszego. Na dłuższą metę strasznie męczyło mnie eksplorowanie systemów w Supercruise oraz lawirowanie pomiędzy statkami podczas spotkań z innymi podróżnikami - bo przecież trzeba było zrobić dobrą fotkę czy film, a statek ma swoje niemałe gabaryty. Teraz czasy się zmieniły - mamy świetną zewnętrzną kamerę, myśliwce, inżynierów oraz moduły Guardianów. Zasięg skoku statku nie jest już takim problemem - kiedyś świetnym wynikiem było 34 Ly, a dziś bez problemu na wielu modelach da się wyciągnąć 50+.

Moim pierwszym typem był Asp Explorer

[Obrazek: G5m2jM4.png]

Jeden z najbardziej popularnych wyborów. Wszystko z nim było ok. Dobry skok, dobra pojemność modułów, nie przegrzewał się, świetny widok z kabiny. Pierwsze modyfikacje u inżynierów wprowadziłem dość szybko. Statek był wstępnie gotowy i odstawiłem go do garażu aby poczekał na start wyprawy. W międzyczasie sprawy się troszkę pokomplikowały. Na horyzoncie pojawił się Krait MK II, niedługo później Krait Phantom. Oba świetnie mogą się sprawdzić w eksploracji. Phantom ma skok równie dobry jak Asp i jednocześnie więcej miejsca na moduły. MK II za to kosztem mniejszego zasięgu może zabrać ze sobą myśliwce. I to mnie kupiło. Moim priorytetem jest robienie dobrych zdjęć, może filmów jak będą czas i chęci. Zabranie myśliwców daje mi dużo, dużo więcej możliwości. Do tego mam dostęp do Guardian Fighters, które cudnie wyglądają Smile. Build na jaki się ostatecznie zdecydowałem: https://s.orbis.zone/25td Wydaje mi się dobrze zoptymalizowany. Do tego dorzuciłem spojlerki na tył i z wyglądu przypomina mi trochę X-Wing z gwiezdnych wojen Wink

[Obrazek: Ay8xRpk.png]


Muszę się jeszcze zdecydować, która wersję Guardian Fighter zabrać.  Wszystkie wyglądają nieźle, a miejsce mam tylko na jeden model. Robiłem wstępne przymiarki z dwoma z nich i jeszcze nie jestem zadowolony. Miałem mało czasu. Muszę trochę popracować nad kadrami, bo nie tak łatwo jest je wpasować jak mi się na początku wydawało. Podejrzewam, że ostateczną decyzję podejmę zaraz przed startem. Póki co wrzucam 2 próbki

[Obrazek: Nzu2MWj.png]

[Obrazek: rECt81d.png]

Start jest już w najbliższą niedzielę 13.01.3305 z systemu Pallaeni! Życzcie nam wszystkim powodzenia oraz bezpiecznego powrotu (nie koniecznie w kapsule ratunkowej).
Odpowiedz
#2
Przystanek numer 1 - Pallaeni

[Obrazek: MyJtjNR.png]

No i ruszyłem Smile. Ostatni rzut oka na Maskelyne Vision. Muszę przyznać, że gdy człowiek uzmysłowi sobie, iż nie wróci w to miejsce przez najbliższe kilka miesięcy (mam nadzieję!), to się lekko wzrusza. Faktem natomiast jest, że tegoroczna edycja siłą rzeczy będzie wyglądała trochę inaczej. Kiedyś, za starych dobrych czasów, nasza bańka była jedynym miejscem, w którym znajdowała się cywilizacja. Nie było kolonii, nie było stacji poza naszym obszarem zamieszkania. Jak już się wyleciało poza bezpieczną strefę było się zdanym tylko na siebie. Nie było już możliwości naprawy statku w razie awarii, nie dało się sprzedać danych kartograficznych zebranych po drodze. Trzeba było mieć tą świadomość, że jak się coś spieprzy, to nie ma przeproś. Mam wrażenie, że wtedy całe to doświadczenie zebrane po drodze miało większą wartość. Brzmi to trochę jak marudzenie starego dziada, ale co poradzę - tak było. Nie mówię, że było lepiej czy gorzej - było po prostu inaczej. Mam takie swoje własne postanowienie, że nie będę sprzedawał danych kartograficznych po drodze - chciałbym sprawdzić ile zarobię po powrocie. Tak mnie dzisiaj naszło na przemyślenia i postanowiłem, że się nimi z Wami podzielę Smile.


Moje cele wyprawy są 3. Dotrzeć do Sagittariusa A*, następnie do Beagle Point oraz bezpiecznie wrócić do domu.

13.01.3305. System Pallaeni. Start godzina 21:00 czasu polskiego.

Wstępnie zbiórka była godzinę wcześniej w pobliżu instalacji planetarnej "Brook's Point". Następnie chmara ludzi przeniosła się pod Tourist Beacon w tym samym systemie. Opisuje on pierwszą wyprawę Distant Worlds, która odbyła się w 3302 roku i ruszała także z Pallaeni. Pisałem o chmarze, ponieważ zapisanych jest już 11 czy 12 tysięcy osób. Niewyobrażalna liczba. I tu moje kolejne osobiste przemyślenia - przy tak wielkiej grupie panuje straszny chaos. Na oficjalnych kanałach komunikacyjnych nic się nie da zrozumieć - mówi jednocześnie kilkanaście osób. Do tego poziom odpowiedzi był zazwyczaj chamski i zrezygnowałem z uczestniczenia w tym festiwalu troli. Natomiast nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Husaria też leci! Smile Jest nas na oko 10 osób. Zebraliśmy się razem w jednej instancji i zrobiliśmy wspólne zdjęcia oraz skok synchroniczny do pobliskiego systemu. Tak oto, w przyjacielskiej atmosferze (oraz odrobinie hejtu na szwankujące serwery...), rozpoczęliśmy naszą wyprawę. Ahoj przygodo! Biggrin

[Obrazek: ertJFoN.png]

[Obrazek: GjlGBG7.png]


[Obrazek: hhn1uuj.png]
Odpowiedz
#3
Zacznijmy od małej informacji. Można dziennik komentować - jeżeli ktoś chciałby na coś zwrócić uwagę czy o czymś podyskutować, to śmiało. Przynajmniej będę wiedział, że ktoś to czyta Biggrin

Przystanek numer 2 - Omega Nebula

[Obrazek: cAJLDR9.jpg]

Witam ponownie Smile.

Wyprawa trwa w najlepsze. Mój tydzień przebiegł spokojnie. Skupiłem się na powolnej eksploracji oraz szukaniu dobrych ujęć do zdjęć. Powyżej mamy mapę, na której zaznaczona jest droga do kolejnego przystanku oraz interesujące punkty po drodze. Jak widać jest ich bardzo dużo w tym obszarze galaktyki, więc i zajęć było sporo. Starałem się jak najwięcej zwiedzić, więc zajęło mi to też sporo czasu. Dopiero w niedzielę dotarłem do Omega Nebula. Ale może zacznijmy po kolei...

The View

Świetna miejscówka. Jej nazwa mówi sama siebie - widoki są super. Znajduje się tu nawet Tourist Beacon.

[Obrazek: sAzmBiD.png]

Zdjęcie zrobione w tym samym pasie asteroid, który widać na zdjęciu powyżej

[Obrazek: 6fPsAPZ.png]

Cycladia

Jest to planeta typu Earth Like z pasem asteroid wokół. Ciekawe znalezisko dla odkrywców i chyba każdy marzy aby znaleźć kiedyś takiego własnego rodzynka w kosmosie. Jeżeli chodzi o walory widokowe, to żadne ze zrobionych przeze mnie zdjęć nie przeszło kontroli jakości.

The Bug Nebula

Nieduża mgławica o niebieskim zabarwieniu. Sama w sobie nie robi dużego wrażenia. Natomiast mimo tego zaowocowała w mojej ocenie jednym z najlepszych zdjęć jakie zrobiłem

[Obrazek: 5r97Ikq.png]


Labirinto

Planeta typu Rocky-Ice. Jest cała poorana kanionami, kraterami, ścianami. Spędziłem tu bardzo dużo czasu. Załapałem się nawet na wschód słońca i ciekawą panoramę zarówno w nocy, jak i w dzień Smile.

[Obrazek: 5uCOgum.png]

[Obrazek: sbczY5A.png]

[Obrazek: EYRVwVm.png]


Thor's Eye

System z masywną gwiazdą klasy O oraz czarną dziurą.

[Obrazek: a5NuyFe.png]


[Obrazek: KXPk9cG.png]


Lagoon Nebula

Trochę brak mi słów. Byłem tu już kiedyś i to miejsce wyglądało zupełnie inaczej. Dawno temu zrobiłem tutaj zdjęcie, które mi się bardzo podoba kolorystycznie. Nie miałem wtedy pojęcia o kadrowaniu i chciałem je tym razem poprawić. Poniżej wrzucam stare zdjęcie oraz nowe z tego samego miejsca. Próbowałem z nich coś wykrzesać...

[Obrazek: 4XEYlXL.png]

Jak widać kolor mgławicy jest zupełnie inny, planeta też się strasznie zmieniła. Jest mi przykro Sad.

[Obrazek: Lz9gRwW.png]

Cinnabar Moth Nebula

Mgławica pod odpowiednim kątem i przy odrobinie wyobraźni przypomina motyla lub ćmę.

[Obrazek: Dal27GM.png]


Omega Nebula

Nasz przystanek. Spędzimy tutaj jeszcze tydzień ponieważ trwa aktualnie Community Goal związany z budową nowej stacji. Znajduje się tutaj baza Omega Mining Operation zbudowana w jednej z asteroid. W tle widać mgławicę Omega oraz The PW2010 Supercluster - skupisko gwiazd typu A i B.

[Obrazek: LQkd3Dp.png]


Miałem jeszcze trochę wolnego czasu, więc wybrałem się na zwiady. Kilka osób znalazło w okolicy Lagrange clouds. Jeżeli nie macie jeszcze dość zdjęć na dziś...

[Obrazek: tLA99dw.png]

[Obrazek: 3ZzOKQw.png]

[Obrazek: i4pgFPj.png]

Na koniec aktualny postęp

[Obrazek: W717D3a.png]
Odpowiedz
#4
Pochwalę się Smile.

Podczas całej wyprawy będą organizowane cotygodniowe konkursy na na najlepsze zdjęcia zrobione w trakcie wyprawy. Na odpowiednim kanale discorda Fleetcom każdy z uczestników może zgłosić 2 zdjęcia. Następnie odbywa się głosowanie społeczności. Na koniec są wybierani zwycięzcy w dwóch kategoriach - wybór community oraz wybór organizatorów. Tak się jakoś złożyło, że moje zdjęcie wygrało głosami społeczności Biggrin. Jestem trochę w szoku, bo widziałem tam kilka naprawdę niezłych zgłoszeń. Mimo tego zawsze miło jest gdy jeszcze komuś podoba się to co robię. Poświęciłem w ostatnim tygodniu sporo czasu na szukanie dobrych ujęć i każdy oddany głos czy miły komentarz to wynagradza. Wiem, że husaria też głosowała - dzięki Smile.

Link do newsletterów https://forums.frontier.co.uk/showthread...ewsletters

Zdjęcie, które wygrało Smile


[Obrazek: a5NuyFe.png]
Odpowiedz
#5
Przystanek numer 2 - Omega Nebula (nadal)

Tydzień minął, a my wciąż w tym samym miejscu. Wielu pilotom już się nudzi, szukają dla siebie jakiegoś zajęcia. No ale cóż zrobić kiedy trwa tak ważne wydarzenie jak Community Goal, którego celem jest budowa nowej stacji? Jeżeli ktoś nie jest fanem kopania skałek to musiał się przemęczyć. Zakończył się on dopiero w czwartek 24.01.3305. Wysiłek i radość tysięcy osób zostanie wynagrodzony - cel został osiągnięty. Wzięło w nim udział ponad 5 000 graczy co jest osiągnięciem samym w sobie.

Jakoś też nie miałem weny na górnictwo, więc tylko zrobiłem swoje minimum aby zaliczyć udział. Wolałem w międzyczasie zwiedzać okolice. Kilku pilotów odnalazło w okolicach naszego przystanku biologiczne formy życia, czy tam grzybki, dynie, czy jak im tam. Zrobiłem sobie małą wycieczkę i poniżej prezentuję małą fotorelację Smile.

Świecące dynie, ciekawa kolorystyka. Postanowiłem zabawić się z głębią ostrości i wyszło całkiem nieźle jak na pierwszy raz Smile

[Obrazek: mFQTSUI.png]


Ciekawe miejsce widokowe z uwagi na gazowego giganta znajdującego się w niedużej odległości od naszej planety.

[Obrazek: RDHpp6b.png]


Kolejna planeta z ciekawymi widokami na horyzoncie. W tle widać też Fumarole (nie wiem jak to na polski przetłumaczyć) ale z uwagi na brak dobrego oświetlenia skupiłem się na widocznych pasach asteroid

[Obrazek: EVzd7lw.png]


Wulkan oraz moje wirtualne ja

[Obrazek: AA1tEWY.png]

Kolejne dynie

[Obrazek: IDD5Njy.png]


Podczas powrotu do bazy natrafiłem na jeszcze przez nikogo nie odkrytą planetę typu Amonia z pasami asteroid

[Obrazek: mSmKd5I.png]


Po tych wszystkich wojażach nadeszła w końcu niedziela. Czas oficjalnego startu.

[Obrazek: cH48685.png]


Husaria w składzie Kuba Wolf, Heelyman oraz Sieg Meyer też ładnie pozowała Smile.

[Obrazek: U0ceQl2.png]



Około godziny 21 ruszyliśmy dalej. Kolejny punkt jest oddalony w linii prostej o 3700 Ly. Do zobaczenia za tydzień Smile.

[Obrazek: wHQH4YX.png]
Odpowiedz
#6
Przystanek numer 3 - Confulx Abandoned Settlements


Kolejny tydzień za nami czas więc na porcję zdjęć Smile.

Jestem aktualnie w delegacji i średnio się przygotowałem merytorycznie do dzisiejszej relacji. Wrócę do domu dopiero za kilka dni, a nie chcę zwlekać z napisaniem tego co udało mi się zobaczyć w ostatnim czasie. Pamiętałem, żeby sobie przygotować zdjęcia, ale chociażby spisanie nazw systemów już chyba wykraczało poza moja zdolność przewidywania przyszłości... Tak więc dziś będzie bardziej ogólnie niż szczegółowo Biggrin.

Zacznijmy od mapy tego etapu

[Obrazek: hfXRCXe.jpg]

W niedzielę 27.01.3305 ruszyliśmy w dalszą wyprawę. Czas jaki był przewidywany na pokonanie trasy widocznej powyżej to jakieś 5 dni. Jak na mój ograniczony czas na grę wyszło w sam raz - w sobotę 02.02.3305 dotarłem w okolicę Confulx Abandoned Settlements. Po drodze udało mi się zwiedzić większość punktów zaznaczonych na mapie.

NGC 6565 - ten mały punkcik, niewielka mgławica planetarna, bardzo mnie zaskoczyła. No może nawet nie sama mgławica, ale to co znajdowało się w samym systemie. Oświetlenie zapewnia nam gwiazda typu Wolf-Rayet. W okolicy lata kilka planet z orbitującymi wokół nich pasami asteroid. To połączenie światła, plus kolor mgławicy, plus asteroidy, plus "mgła" jaka się wśród nich znajduje sprawiło, że jest to od teraz jedno z najlepszych miejsc jakie widziałem. Może po prostu jeszcze zbyt mało widziałem, ale klimat jaki tam się znajduje sprawiał, że wcale nie miałem ochoty stamtąd odlatywać...

[Obrazek: 40m82l0.png]

Niestety czas gonił i trzeba było się zebrać sobie. Następnie odwiedziłem "The Arkgamanon Mountain Range". EDSM mi podpowiada, że jego dokładna lokalizacja to Pyramoe PM-X b33-6 (Planet : A 2 A). Na tej planecie znajdują się dość niespotykane masywy górskie miejscami wysokie nawet na 25 kilometrów. I... w tym momencie spojrzałem na moją galerię zdjęć i okazało się, że jest ze mnie jeszcze większa gapa niż wspominałem na początku. Oczywiście nie wrzuciłem do chmury zdjęć z tego miejsca... Może nie były to jakieś wyjątkowe widoki ale podróż ma być udokumentowana, więc dodam je później... Sorki Biggrin


Kolejnym punktem była Eagle Nebula. Byłem tu już jakieś 2 lata temu i pamiętałem, że szału nie ma...

[Obrazek: P5XGh4a.png]

...ale! To co się okazało lepszym krajobrazem był pas lodowych asteroid widoczny na zdjęciu powyżej. Sporo miejsca na dysku pożarło to miejsce. I jak to zwykle u mnie bywa - zdjęć zrobię 100, spodoba mi się 5, ale ostatecznie wybiorę tylko jedno...

[Obrazek: y0WVkXg.png]


Eudaemon Anhorage, system Rohini - nic tu nie ma, tylko stacja kosmiczna. Lecimy dalej.


Quantum World, system Flyiedgiae QN-T d3-17 (Planet : AB 1 B) - zbiór kilku bardzo małych planet o średnicy około 140 kilometrów. Bardziej jako ciekawostka geologiczna niż wizualna.


Końcowym etapem w tym tygodniu była opuszczona baza w systemie PRU AESCS NC-M D7-192. Opuszczonych baz jest więcej, można je zwiedzać i skanować data points w celu poznania szczegółów ich historii. Nie zagłębiałem się w nią, ale jeśli ktoś lubi tajemnice itp. to może warto je odwiedzić?

Postanowiłem ponownie skorzystać z faktu, iż niektórzy uczestnicy wycieczki mają więcej czasu ode mnie i znajdują ciekawe miejsca w okolicach naszych przystanków. Tym razem zwiedzałem geologiczne zjawiska:

wulkany,

[Obrazek: 5rhEV38.png]

gejzery,

[Obrazek: FbmpyRO.png]


i znów wulkany,

[Obrazek: NDHb7MZ.png]


Jakiś losowy widoczek, który zahaczyłem przypadkiem

[Obrazek: iA6LUxD.png]


Teraz podsumowanie kilku moich własnych odkryć. Dużych sukcesów brak - nadal nie znalazłem żadnej planety typu Earth-like. Szkoda, ale nadal jest długa droga przede mną. Ciągle się staram nie lecieć główną trasą tylko zygzakiem, aby nie odnajdywać już wcześniej odkrytych planet. Efektem tego jest całkiem spora liczba Water World (coś w okolicach 10-12) w tym kilka kandydatów do tera-formowania. Udało się też znaleźć kilka kolejnych Amonia World w tym z pasem asteroid

[Obrazek: zrVCszM.png]


Do tego gdzieś pomiędzy Omega Nebula, a Eagle Nebula odkryłem Notable Stellar Phenomena. Dla mnie osobiście było to spore znalezisko i bardzo się na nie ucieszyłem. Gdzieś tam po cichu mi się to marzyło Smile. Nie jest ciekawe wizualnie - ciemnie kamsztory i ciemne kryształy na tle ciemnego kosmosu, ale to są moje ciemne kamsztory, kryształy itd. Biggrin

[Obrazek: WBv3yuf.png]

[Obrazek: VTqw1R7.png]


Odległości od HR 8444 nie mam, bo oczywiście zapomniałem zrobić zdjęcie... dodam później Smile. To tyle na dziś, dzięki że wpadliście Smile.
Odpowiedz
#7
Przystanek numer 4 -Llyn Tegid Nebula

No to mamy spore opóźnienie. Przycisnęły mnie sprawy rodzinne i dopiero dziś dotarłem do czwartego przystanku. Musiałem się sprężać, więc i dzisiejsza relacja będzie krótsza. Zaraz ruszam w dalszą drogę, żeby nadrobić zaległości Smile.

[Obrazek: K5FoJJZ.jpg]

Już zawczasu wiedziałem, że będę mieć ograniczone możliwości w nadchodzącym tygodniu. Skupiłem się więc tylko na głównych punktach wycieczki.

Rusty Net Nebula - Skaude AL-X e1-28

Jak sama nazwa wskazuje mgławica przy sporej dozie wyobraźni przypomina zardzewiałą siatkę. Tak prezentuje się w całej okazałości

[Obrazek: 4tMh4vZ.png]


A to jest widok, który możemy spotkać wlatując w sam środek tej mgławicy

[Obrazek: 2gKaiDo.png]



Wleciałem też w lodowy pas asteroid licząc na to, że uda mi się znaleźć lepsze ujęcie całej mgławicy. Okazało się, że jednak lepiej prezentuje się planeta, wokół której znajdują asteroidy.

[Obrazek: uO8uLmL.png]


Skaude (Collection of Wonders) - Skaude AA-A h294

Jak się spojrzy na poniższy obrazek to od razu wiadomo skąd ta nazwa. Wyjątkowy system pod względem układu, jak i wielu gwiazd "Ringed"

[Obrazek: eL5kB5m.png]

[Obrazek: de1UUrb.png]

[Obrazek: toD9ula.png]

[Obrazek: vvq6K5z.png]

[Obrazek: 7wLqRl9.png]

[Obrazek: wMp9Bzi.png]

Sacaqawea Space Port - Skaudai CH-B d14-34

Baza planetarna. Znajduje się w środku Skaudai Nebula. Zaparkowałem, naprawiłem się (troszkę się poobijałem ostatnio podczas robienia zdjęć...). Przejechałem się też po mieście, bo widoki były zachęcające Smile.

[Obrazek: wFFEqeS.png]

Spear Thistle Nebula - Eodgorph PI-T e3-21

Nie zabawiłem tu długo. Czas mnie ciągle goni.

[Obrazek: i8wCNX5.png]

Llyn Tegid Nebula - Clooku EW-Y C3-197

Nasz przystanek. Oczywiście wszyscy już są daleko stąd. Zajrzałem jednak na miejsce spotkania.

[Obrazek: 5kXdRrd.png]

I udałem się w dalszą drogę

[Obrazek: BZCPZvy.png]

Mam nadzieję, że uda mi się w weekend dolecieć do kolejnego punktu zbiórki i że zrobi się troszkę spokojniej. Nie lubię tak gonić, nastawiłem się na spokojną eksplorację.
Aktualny progres:
[Obrazek: b09f0ZZ.png]

P.S. Tutaj się chyba coś zepsuło....

[Obrazek: 87VGuQB.png]
Odpowiedz
#8
Fajna relacja. Czekam na ciąg dalszy. Mógłbyś się pochwalić buildem, którym poleciałeś? Ten link z pierwszego postu to przecież mamba Smile. W ogóle to ciekawy wybór statków jest w Waszej grupce. Saud Kruger rządzi (przystanek nr 2) - aż trzy bieługi. Widać Koledzy lubią taszczyć ze sobą dużo szpeju.
Odpowiedz
#9
(13.02.2019, 11:33 UTC)Tolla napisał(a): Fajna relacja. Czekam na ciąg dalszy. Mógłbyś się pochwalić buildem, którym poleciałeś? Ten link z pierwszego postu to przecież mamba Smile. W ogóle to ciekawy wybór statków jest w Waszej grupce. Saud Kruger rządzi (przystanek nr 2) - aż trzy bieługi. Widać Koledzy lubią taszczyć ze sobą dużo szpeju.

Surprised faktycznie jest tam zły link. Dzięki za informację. Build pod Krait MK II https://s.orbis.zone/25td . Ludzie lubią lecieć czymś oryginalnym. Belug jest sporo. Ciężej spotkać coś od Alliance lub Federation Smile.
Odpowiedz
#10
O! Dziękuję. Właśnie odkryłem, że DSS zrobił się inżynierowalny :0.
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Dziennik pokładowy. Śladami Distant Worlds Expedition. Haji-me 41 58,414 20.01.2020, 17:56 UTC
Ostatni post: Haji-me
  Dziennik pokładowy: Cmdr Mathias Shallowgrave Mathias Shallowgrave 19 19,139 12.02.2017, 03:52 UTC
Ostatni post: Mathias Shallowgrave
  Dziennik pokładowy: Czas włóczęgi Mathias Shallowgrave 15 18,295 25.08.2016, 19:28 UTC
Ostatni post: Morlokus



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości