21.01.2022, 17:36 UTC
Miejsce: Hell Port, stacja asteroidalna
Sektor: Sanguineous Rim
Obszar: Seagull Sector
Układ: DL-Y d3
Data: 20 I 3308, godz. 22:00 czasu lokalnego
Udało się - Operacja Grotołaz jest zakończona.
Zdecydowałem się zakończyć latanie po stacjach asteroidalnych na Hell Port, z tego powodu iż chciałem odwiedzić właśnie Mgławicę Mewy, gdzie ta stacja jest akurat ulokowana.
Największym problemem jaki odnotowałem było sporo zablokowanych sektorów: COL 90, COL 97, COL 121, NGC 2264... Cała ściana rozciągająca się na "wschód" (uznając krawędź galaktyki za południe a SagA* jako biegun północny, jak kiedyś w stylu starożytnych płaskoziemców, gdyż Droga Mleczna ma formę dysku, tak czy inaczej), że nawet dołem nie szło przelecieć. Dobrze chociaż że mogłem paroma systemami w COL 69 i Oothorrs dotykającymi COL 90 przelecieć przez te zablokowane systemy... Po tak 30 skokach latania naokoło, miałem już właściwie wolną drogę do Mgławicy.
Po dotarciu na miejsce zdecydowałem się sprawdzić, jakie statki czy części mieli na miejscu... Szczerze mówiąc: bieda. Na miejscu prócz malutkich typowych statków i DBS/X, były jedynie Kraity. Kupiłem sobie dwójeczkę, a potem zrobiłem loadouta... Na modułach klasy E. Wielu rzeczy tam nie ma...
Z pewnością wiele osób by się zastanawiało, po kiego wuja ja zdecydowałem się na zakup. To proste - był dostępny, a celów też i pełno... Nie mówiąc już że w DL-Y d3 panuje anarchia...
Następny kurs: Sektor Outotz. Są rapoty o aktywności Thargoidów w regionie. Warto byłoby to sprawdzić... Wg komputera pokładowego, mam 51 skoków do układu docelowego... Dobrze że chociaż trasa jest wolna od permitów.
Sektor: Sanguineous Rim
Obszar: Seagull Sector
Układ: DL-Y d3
Data: 20 I 3308, godz. 22:00 czasu lokalnego
Udało się - Operacja Grotołaz jest zakończona.
Zdecydowałem się zakończyć latanie po stacjach asteroidalnych na Hell Port, z tego powodu iż chciałem odwiedzić właśnie Mgławicę Mewy, gdzie ta stacja jest akurat ulokowana.
Największym problemem jaki odnotowałem było sporo zablokowanych sektorów: COL 90, COL 97, COL 121, NGC 2264... Cała ściana rozciągająca się na "wschód" (uznając krawędź galaktyki za południe a SagA* jako biegun północny, jak kiedyś w stylu starożytnych płaskoziemców, gdyż Droga Mleczna ma formę dysku, tak czy inaczej), że nawet dołem nie szło przelecieć. Dobrze chociaż że mogłem paroma systemami w COL 69 i Oothorrs dotykającymi COL 90 przelecieć przez te zablokowane systemy... Po tak 30 skokach latania naokoło, miałem już właściwie wolną drogę do Mgławicy.
Po dotarciu na miejsce zdecydowałem się sprawdzić, jakie statki czy części mieli na miejscu... Szczerze mówiąc: bieda. Na miejscu prócz malutkich typowych statków i DBS/X, były jedynie Kraity. Kupiłem sobie dwójeczkę, a potem zrobiłem loadouta... Na modułach klasy E. Wielu rzeczy tam nie ma...
Z pewnością wiele osób by się zastanawiało, po kiego wuja ja zdecydowałem się na zakup. To proste - był dostępny, a celów też i pełno... Nie mówiąc już że w DL-Y d3 panuje anarchia...
Następny kurs: Sektor Outotz. Są rapoty o aktywności Thargoidów w regionie. Warto byłoby to sprawdzić... Wg komputera pokładowego, mam 51 skoków do układu docelowego... Dobrze że chociaż trasa jest wolna od permitów.