Z pasją do motocykli
W krakowskim salonie BMW stoi Rnine-T w barwach 1 DP Smile
Bier, póki jest  Biggrin 
[Obrazek: 18301134_1348647541848315_52318019584955...e=59C05C55]
Star Citizen kod referencyjny: STAR-7T7J-3QFX
YT: Obywatel Yautja - YouTube
Odpowiedz
(24.05.2017, 09:00 UTC)Yautja napisał(a): W krakowskim salonie BMW stoi Rnine-T w barwach 1 DP Smile
Bier, póki jest  Biggrin 
[Obrazek: 18301134_1348647541848315_52318019584955...e=59C05C55]

Opony robią wspaniały efekt - ale jednak bardziej o szosowej wersji myślę, takiej pierwotnej z czarnym bakiem z kilkoma małymi modyfikacjami (moto ma wiele opcji konfiguracji fabrycznej)
[Obrazek: 43414.png]
Odpowiedz
Bo brudne dziecko, to szczęśliwe dziecko  Biggrin
[Obrazek: 18699672_1365775876802148_43817647533086...e=59B23DBD]
Star Citizen kod referencyjny: STAR-7T7J-3QFX
YT: Obywatel Yautja - YouTube
Odpowiedz
Dzisiejsze popołudniowe latanko Smile
https://youtu.be/ll6_uWWjvCY
Star Citizen kod referencyjny: STAR-7T7J-3QFX
YT: Obywatel Yautja - YouTube
Odpowiedz
Bieszczady zawsze na propsie  Biggrin


Star Citizen kod referencyjny: STAR-7T7J-3QFX
YT: Obywatel Yautja - YouTube
Odpowiedz
Aż mi głupio, że tak walę post pod postem, ale machnę parę słów na szybko o mojej wycieczce  Blush

Słowacja tranzytem, więc nie ma się co rozpisywać Wink
Węgry zaskoczyły mnie swoją skansentowanością Tongue Jakbym cofnął się do Polski połowy lat 80tych. Zatrzymałem się w Szolnok. Blokowiska z wielkiej płyty, rozpadające się kamienice, betonowy dworzec przypominający stare dworce w Katowicach czy Warszawie. Stare samochody, stare motocykle. Dominują Simsony, Jawy, CZety... Na każdym rogu wielkie plakaty z Solozem przypominające wymową te z naszej zamieszchłej historii dotyczące "zaplutego karła reakcji". Problematyczne może być dogadanie się po angielsku. Ani, sympatyczne poniekąd, dziewczyny z kasy muzeum lotnictwa ani w knajpie, w której jadłem obiad, nie władały tym językiem w żadnym stopniu. Tyle narzekania. Teraz pozytywy. Ludzie. Przesympatyczni. Mój gospodarz wychodził z siebie, żebym czuł się u niego jak najlepiej. Odwiedziliśmy też rodzinę jego przyjaciela, który, jak się okazało, jest "gospodarzem domu" i obsługuje kilka bloków z wielkiej płyty. Tak, skojarzenia z Aniołem z serialu "Alternatywy 4" jak najbardziej na miejscu Tongue Gość wie wszystko o wszystkich Biggrin. Nocne Polaka i Węgrów rozmowy przy palince dotyczyły historii ("Polak, Węgier dwa bratanki" itd.), węgierskich zwyczajów i polityki najnowszej - trafiłem akurat na zwolenników polityki Orbana (których na Węgrzech jest chyba jednak większość), więc trochę się czułem jak na wiecu PiSu, ale palinka była dobra, więc nie komentowałem Wink
Dostałem zaproszenie na ponowne odwiedziny Węgier z listą konkretnych regionów i wiosek. Mój gospodarz trudnił się swego czasu zawodowo tańcem ludowym. Występował w węgierskim odpowiedniku naszego "Mazowsza", więc pewnie jego zalecenia mają sporą wartość etnograficzno-poznawczą Smile

Ruszyłem więc do Rumunii. Sporo się wcześniej nasłuchałem "a nie boisz się?", "ale wiesz, że tam nie działa AC?", itp. Węgrzy też nie pałają sympatią do Rumunów, co się dało odczuć. Przy okazji: mawiają, że "Węgry to jedyne państwo na świecie, które graniczy wyłącznie samo ze sobą." A to dlatego, że po I WŚ Węgry zostały mocno okrojone terytorialnie, głównie za sprawą Francji. Straciły ziemie na rzecz Austrii (??), Słowacji (która wcześniej nigdy nie istniała), Jugosławii (która wtedy powstała) i, właśnie Rumunii (cała Transylwania). Ogólnie odpadło im 2/3 terytorium.
A tu niespodzianka. Wszystko co wiecie o Rumunii, a wiedza ta jest starsza niż, powiedzmy, 5 lat, możecie wyrzucić do kosza. Kraj rozbudowuje się na potęgę. Rumunia to jeden wielki plac budowy. Miasta i wioski zadbane i czyste. Nowe osiedla rosną w oczach. Park samochodowy chyba nowocześniejszy niż w Polsce. Starych Dacii czy Ład mniej niż u nas maluchów. Nie mówiąc o motocyklach. Beemki, GSXeRy, eRŁany, Dukaty, Harleye - wszystko salonowe nówki sztuki. Wszędzie (z wyjątkiem naprawdę małych wiosek) dogadasz się po angielsku. Od obsługi na kasie w losowym sklepie po przypadkowych ludzi na drodze, z którymi wypychaliśmy z rowu samochód Smile Ludzie nadal euroentuzjastyczni - wszędzie w duecie wiszą flagi rumuńskie i UE. No ale jak tu nie kochać Unii, skoro daje kasę i zabiera Cyganów Tongue I tak płynnie przechodzimy do kwestii bezpieczeństwa. Zaryzykuję stwierdzenie, że w Rumunii jest w tej chwili bezpieczniej niż w Polsce. Jak sami miejscowi mówią - wszyscy Romowie wyjechali do Francji, Niemiec i Włoch. Mój gospodarz opowiadał, że przypadki demolowania samochodów były na porządku dziennym. Teraz, w lato, bez obaw zostawia w mieście samochód z otwartymi szybami - żadnych kradzieży. Sam pamiętam całe grupy Cyganów i Cyganek nagabujących, lamentujących i, generalnie, zwracających na siebie uwagę podczas mojej wizyty w Rumunii jak jeszcze pracowałem dla ATSI i byłem tam w podróży służbowej. Teraz, po zwiedzeniu kilku większych miast (Sibiu, Alba Julia, Cluj-Napoca) i przejechaniu przez wiele wiosek i miasteczek, widziałem 1 (słownie: jedną) Cygankę na rynku w Sibiu.
Mają za to problem z nielegalną wycinką drzew na dużą skalę (skąd my to znamy...). Do tego stopnia, że rząd zastanawia się nad zamknięciem lasów, tak jak ma to miejsce u nas, więc może się skończyć dowolne jeżdżenie off-roadowe w Rumunii. Rumuni mają np. w telefonach specjalną appkę do zgłaszania wyjeżdżających z lasów obładowanych drewnem ciężarówek.
Krajobrazy i zabudowa są takie, że można oczopląsu dostać. Do zobaczenia jest mnóstwo i już nazbierałem zaproszeń na kolejne wizyty i zloty motocyklowe. Wypadałoby przyjechać tu parę razy z rzędu, żeby liznąć chociaż te najważniejsze atrakcje.

I parę fotek Smile
[Obrazek: 19665570_1404913282888407_11008243307118...e=5A0E5F4B]
Kékestető to najwyższa góra Węgier, na szczycie której stoi wieża telewizyjna, a w zasadzie to dwie. A prowadzi tam droga znajdująca się na liście najniebezpieczniejszych dróg w Europie (http://www.dangerousroads.org/eastern-eu...steto.html). 

Wydaje mi się, że niebezpieczeństwo tej drogi tkwi w złym profilu części zakrętów, bo na niektórych motocykl zachowywał się mało przewidywalnie i bardzo szybko był wynoszony do wewnętrznej (?) łuku. Droga okazała się jednak przejezdna dla obładowanego motocykla na terenowych oponach. Dopiero na górze dotarłem do, najwyraźniej spontanicznie, stworzonego memoriału upamiętniającego kierowców samochodów i motocyklistów, którzy zginęli na tej drodze. Niestety, tabliczek i pamiątek jest tam niepokojąco dużo.

[Obrazek: 19701991_1406138062765929_87954379401195...e=59F7D5C8]

Część noclegów załatwiłem sobie u ludzi z Couchsurfing. Porada dnia: warto mieć pokrowiec. W takich miejscach jak to blokowisko sprawia, że motocykl robi się niewidzialny dla otoczenia  Cool

Nie zawsze też byłem sam. Udało mi się parę razy spiknąć z lokalnymi motocyklistami Smile
[Obrazek: 19732312_1407750499271352_37951734904215...e=5A0974B5]

A tak witają turystów w Rumunii Wink
[Obrazek: 19787352_1408294229216979_32900225894386...e=59F34709]
A na poważnie to jeżdżąc po okolicach Sibiu z lokalsami wbiliśmy się na trasę jakiejś kolarskiej imprezy, ale na mecie dostaliśmy brawa. Wszyscy wyglądali na zdziwionych i rozbawionych, że jakichś trzech kolesi na motocyklach znalazło się nagle na zamkniętym dla ruchu odcinku drogi - organizatorzy nie wpadli na to, że jakieś motocykle mogą nagle wyskoczyć z lasu  Biggrin

Większość czasu spędzałem jednak sam.
[Obrazek: 19984124_1414285885284480_19946461325835...e=59F0A62C]

Bywało trudno.
[Obrazek: 19990497_1412369078809494_57933438130688...e=5A36C2F0]

Zdarzały się enigmatyczne znaki drogowe Wink
[Obrazek: 19961236_1412369128809489_88425830146107...e=59F2137E]

I niezłe rozkminy.
[Obrazek: 19905178_1413069362072799_33511503654264...e=59EFAB85]

Nie zawsze też udawało się utrzymać maszynę gumowym do dołu Wink
[Obrazek: 19904959_1413069245406144_15999092939298...e=5A0C8D50]

Ale zawsze nagradzany byłem widokami niedostępnymi dla tych co nie węszą po kątach  Tongue
[Obrazek: 20046566_1415497558496646_63513775168955...e=5A0229F2]

Poruszałem się oczywiście grzecznie po drogach publicznych  Biggrin
[Obrazek: 20045411_1414289928617409_60940214030112...e=59FA9323]

A na koniec wyjazdu wisienka na torcie. Trasa Transfagarska  Cool
[Obrazek: 20046539_1418186178227784_90996798199137...e=59F875ED]

Większość tras zaczerpnąłem z przewodnika napisanego przez lokalnych motocyklistów. Redaktora naczelnego i pomysłodawcę spotkałem osobiście i miałem okazję powęszyć razem z nim w poszukiwaniu nowych tras do jego kolejnego projektu, a książkę polecam Smile
[Obrazek: 20045347_1414304138615988_28216481238820...e=5A082128]
Star Citizen kod referencyjny: STAR-7T7J-3QFX
YT: Obywatel Yautja - YouTube
Odpowiedz
No i to jest przygoda!


U mnie to wyglądało tak Biggrin :





A poważnie to wróciliśmy dzisiaj z Mazur. Trochę się pokręciliśmy na miejscu, powrót przez Białowieżę w poszukiwaniu Żubra i urokliwy Kazimierz Dolny.

Filmidło w przygotowaniu...



Odpowiedz
Czołem Redakorze!

te filmiki nie banglają Wink
[Obrazek: p0nJHNW.png] 
Odpowiedz
(26.07.2017, 17:55 UTC)Kethrax napisał(a): Czołem Redakorze!

te filmiki nie banglają Wink

Dzięki!

To przez te ustawienia wszystkie... Prywatny / Niepubliczny / Publiczny... 

Jeszcze mi forum zrobili na rozdzielczość taką, że "ODPOWIEDZ" to mam tak na prawo, że muszę przewijać ekran, a najpierw to muszę sobie o tym przypomnieć...

Chyba już doszedłem do punktu krytycznego WIEK/TECHNIKA Smile
Odpowiedz
oj tam, oj tam, ale się ciśnie tą nową S7 Wink

sprzęt to nowy nabytek?
Kiedyś dodawałeś zdjęcia czegoś niebieskiego (z tego co pamiętam)
[Obrazek: p0nJHNW.png] 
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości