06.09.2018, 19:57 UTC
Pierwszym warunkiem, jest przebywanie w okolicy Gnosis - statku badawczego dziś rano, czyli 06-09-3303r zaatakowanego przez Thargoidów.
1. Po dotarciu należy bezwzględnie zdemontować z posiadanego statku Fuel scoop, Guardian FSD Booster i wszelkie udogodnienia pozwalające na komfortowe i szybkie przemieszczanie się między systemami. Dla większego efektu dobrze jest również sprowadzić na Gnosis całą gamę różnorodnych modułów, HRP, broni itp.
2). Dozbroić statek i maksymalnie opancerzyć, jak również wyposażyć we wszelkie bronie, hangar z myśliwcami, etc...
3). Wystartować i odlecieć od Megashipa na ok 10 km, a następnie odpalić myśliwiec i podlecieć w stronę Gnosis, aby pomóc w walce z Thargoidzkimi Scoutami.
4). Cieszyć oczy i zmysły najnowsza technologią Stealth w jaką wyposażone zostały wspomniane Scouty. Objawia się to niemożnością trafienia w taki stateczek, mimo iż na radarze go widać i on sam bez problemu może nas atakować.
5) Podlecieć w pobliże Gnosis. Chcemy uzyskać status Wanted. Nie zawsze udaje sie to za pierwszym razem. Ja musiałem kilkakrotnie przelatywać, zanim zasłużyłem na ten jakże zaszczytny status. Strzelanie w strone Gnosis nie jest w tym wypadku konieczne, przy odrobinie szczęścia można uzyskać pożądany status podczas samego przelotu z aktywowanym myśliwcem.
6) Gdy już zasłużymy na upragnione wanted, trzeba śpiesznie oddalić sie od Gnosis poza zasięg ognia, a następnie wrócić i zadokować. Może okazać się konieczne chwilowe wskoczenie w SC i powrót w okolice megashipa.
7) Teraz musimy wylądować na Gnosis. Ponieważ jesteśmy "WANTED" figurujemy w rejestrze jako "Anonymus Access" czyli nie mamy dostępu do Outfitting. Należy pamiętać, że zapobiegawczo w punkcie 1 zdemontowaliśmy wszelkie udogodnienia związane z podróżowaniem i statek jest dociążony HRP i uzbrojeniem.Mamy więc do wyboru:
q. Lot ok 1200 LY do bańki bez Fuelscoopa i Fueltanka i stacji po drodze.
b. Odanie się w ręce sprawiedliwości i osadzenie w Detention Facility "The Quarry" w California Sector CQ-Y c5 nieopodal California Nebula. Zakład karny znajduje sie w odległości... no jak myślicie? 1200Ly od bańki, czyli tyle samo co Gnosis. A statek mamy ten sam, bez Fuelscoopa i bez Guardian FSD Boostera. Sprowadzenie czego kolwiek z Bańki to jakieś 3 godziny. Jak masz szczęście i zadokowany statek w plejadach, to 2. Jedynym dostępnym statkiem do kupienia jest Sidewinder, a Fuelscoopa w ogóle nie ma w ofercie. Jedyna opcja to zakup rzeczonego Sidewindera, Rozbicie się o bazę i wybranie odrodzenia w systemie startowym.
Nie chcę urągać niczyjej inteligencji, ale jeśli ktoś się jeszcze nie domyślił, to nie jest to żaden poradnik tylko wylanie żółci na sytuację w grze i nieprzemyślane mechaniki. Kurczę, ja naprawdę byłem pozytywnie nastawiony do projektu Gnosis i nie zraziło mnie nawet zdarzenie z przedwczesnym opublikowaniem info w Internetowej wersji Galnetu. To jednak co zastałem na miejscu utwierdziło mnie w przekonaniu, że FD powinien porzucić wprowadzanie wszelkich nowości a zająć się przede wszystkim naprawą kodu sieciowego i nieprzemyślanych mechanik.
Mathiasa i Oficerów, oraz wszystkich którzy poczują się urażeni i zdezorientowani przepraszam za ten mały trolling i napisanie posta w niewłaściwym miejscu. Żywię jednak nadzieję że choć niektórzy się uśmiechną, bo to autentyczne wydarzenia z mojej dzisiejszej rozgrywki :które starałem się opisać z przekąsem.
1. Po dotarciu należy bezwzględnie zdemontować z posiadanego statku Fuel scoop, Guardian FSD Booster i wszelkie udogodnienia pozwalające na komfortowe i szybkie przemieszczanie się między systemami. Dla większego efektu dobrze jest również sprowadzić na Gnosis całą gamę różnorodnych modułów, HRP, broni itp.
2). Dozbroić statek i maksymalnie opancerzyć, jak również wyposażyć we wszelkie bronie, hangar z myśliwcami, etc...
3). Wystartować i odlecieć od Megashipa na ok 10 km, a następnie odpalić myśliwiec i podlecieć w stronę Gnosis, aby pomóc w walce z Thargoidzkimi Scoutami.
4). Cieszyć oczy i zmysły najnowsza technologią Stealth w jaką wyposażone zostały wspomniane Scouty. Objawia się to niemożnością trafienia w taki stateczek, mimo iż na radarze go widać i on sam bez problemu może nas atakować.
5) Podlecieć w pobliże Gnosis. Chcemy uzyskać status Wanted. Nie zawsze udaje sie to za pierwszym razem. Ja musiałem kilkakrotnie przelatywać, zanim zasłużyłem na ten jakże zaszczytny status. Strzelanie w strone Gnosis nie jest w tym wypadku konieczne, przy odrobinie szczęścia można uzyskać pożądany status podczas samego przelotu z aktywowanym myśliwcem.
6) Gdy już zasłużymy na upragnione wanted, trzeba śpiesznie oddalić sie od Gnosis poza zasięg ognia, a następnie wrócić i zadokować. Może okazać się konieczne chwilowe wskoczenie w SC i powrót w okolice megashipa.
7) Teraz musimy wylądować na Gnosis. Ponieważ jesteśmy "WANTED" figurujemy w rejestrze jako "Anonymus Access" czyli nie mamy dostępu do Outfitting. Należy pamiętać, że zapobiegawczo w punkcie 1 zdemontowaliśmy wszelkie udogodnienia związane z podróżowaniem i statek jest dociążony HRP i uzbrojeniem.Mamy więc do wyboru:
q. Lot ok 1200 LY do bańki bez Fuelscoopa i Fueltanka i stacji po drodze.
b. Odanie się w ręce sprawiedliwości i osadzenie w Detention Facility "The Quarry" w California Sector CQ-Y c5 nieopodal California Nebula. Zakład karny znajduje sie w odległości... no jak myślicie? 1200Ly od bańki, czyli tyle samo co Gnosis. A statek mamy ten sam, bez Fuelscoopa i bez Guardian FSD Boostera. Sprowadzenie czego kolwiek z Bańki to jakieś 3 godziny. Jak masz szczęście i zadokowany statek w plejadach, to 2. Jedynym dostępnym statkiem do kupienia jest Sidewinder, a Fuelscoopa w ogóle nie ma w ofercie. Jedyna opcja to zakup rzeczonego Sidewindera, Rozbicie się o bazę i wybranie odrodzenia w systemie startowym.
Nie chcę urągać niczyjej inteligencji, ale jeśli ktoś się jeszcze nie domyślił, to nie jest to żaden poradnik tylko wylanie żółci na sytuację w grze i nieprzemyślane mechaniki. Kurczę, ja naprawdę byłem pozytywnie nastawiony do projektu Gnosis i nie zraziło mnie nawet zdarzenie z przedwczesnym opublikowaniem info w Internetowej wersji Galnetu. To jednak co zastałem na miejscu utwierdziło mnie w przekonaniu, że FD powinien porzucić wprowadzanie wszelkich nowości a zająć się przede wszystkim naprawą kodu sieciowego i nieprzemyślanych mechanik.
Mathiasa i Oficerów, oraz wszystkich którzy poczują się urażeni i zdezorientowani przepraszam za ten mały trolling i napisanie posta w niewłaściwym miejscu. Żywię jednak nadzieję że choć niektórzy się uśmiechną, bo to autentyczne wydarzenia z mojej dzisiejszej rozgrywki :które starałem się opisać z przekąsem.
Fortuna toczy się kołem. Pod kołem to pojąłem.
A kiedy strzyżesz owieczki, opowiadaj im bajeczki.
A kiedy strzyżesz owieczki, opowiadaj im bajeczki.