09.05.2018, 12:48 UTC
Szkoda... to rozwiązanie jest bardzo krzywdzące moim zdaniem.
Warto Zobaczyć BLUA EAEC FG-Y G23
|
09.05.2018, 12:48 UTC
Szkoda... to rozwiązanie jest bardzo krzywdzące moim zdaniem.
09.05.2018, 21:22 UTC
Ale jedyne możliwe, jeśli przy powrocie z wyprawy do beagle point w HR 8444 zabije Cię pirat, to Twoje dane przepadają, czyli wszystkie systemy, które odkryłeś jako pierwszy - również.
09.05.2018, 21:37 UTC
Powinna być opcja ich odzyskania, np, tworzy sie USS a w nim jakis Data Cell czy cos Ciekawą sprawą były by też takie misje, znajdujesz w USS jakies mapy po zniszczonym statku i na mapie galaktyki pokazuje ci sie pare punktów, lecisz w nie, skanujesz i dane karto dla ciebie
09.05.2018, 21:39 UTC
inna rzecz - giniesz 3 skoki od beagle point i jesteś przeniesiony do sol - leć proszę po swoje dane
10.05.2018, 05:04 UTC
(09.05.2018, 21:39 UTC)ryczypior napisał(a): inna rzecz - giniesz 3 skoki od beagle point i jesteś przeniesiony do sol - leć proszę po swoje dane Ryczypior ma rację. Choć pierwszeństwo odkrycia, mimo wszystko powinno być przypisywane nawet pośmiertnie. Pierwszy pies w kosmosie - Łajka, a jak skończyła Łajka (ros. Лайка; ur. ok. 1955, zm. 3 listopada 1957) – wystrzelona 3 listopada 1957 w radzieckim satelicie Sputnik 2. Łajka miała wówczas około 2 lata. Okres szczenięcy przeżyła na ulicach Moskwy. Gdy ją schwytano, to przekazano ją do Instytutu Medycyny Lotniczej w celu wykorzystania w badaniach związanych z eksploracją kosmosu. Tuż przed lotem ważyła około 6 kilogramów[1]. Łajka była pierwszym żywym stworzeniem umieszczonym na orbicie okołoziemskiej, chociaż nie pierwszym w przestrzeni kosmicznej jako takiej. Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich i Stany Zjednoczone już wcześniej eksperymentowały z wysyłaniem zwierząt w kosmos. W założeniach eksperymentu nie przewidywano sprowadzenia psa z powrotem na Ziemię. Łajka poniosła śmierć w czasie lotu.
Qui desiderat pacem praeparet bellum
10.05.2018, 08:22 UTC
(09.05.2018, 21:37 UTC)LXir napisał(a): Powinna być opcja ich odzyskania, np, tworzy sie USS a w nim jakis Data Cell czy cos Ciekawą sprawą były by też takie misje, znajdujesz w USS jakies mapy po zniszczonym statku i na mapie galaktyki pokazuje ci sie pare punktów, lecisz w nie, skanujesz i dane karto dla ciebie To by doprowadziło do polowań na wracających eksplorerów jak nic MZ co sugerowałem kilka razy na FF powinna być opcja zapłacenia za odzyskanie swoich danych w przypadku zniszczenia statku, np 100% ich wartości, czyli nie dostajesz żadnej kasy, ale tag w systemie jest. Proste i skuteczne. Może coś takiego zrobią w 3.x A jak na razie to trzeba uważać i ewentualnie prosić kolegów z frakcji o eskortę przy wracaniu, ja kiedyś taką miałem i zostałem bezpiecznie doprowadzony za rączkę do stacji przez Calvariana i Dejota chyba - profeska Mi się wydaje, że nigdy się Wam nic takiego nie przydarzyło i tylko teoretycznie marudzicie. (jakby się zdarzyło to wystarczy napisać do supportu, pokajać się że coś tam głupio zrobiliście i jeśli to jest jednorazowy przypadek to Wam oddadzą dane razem z kasą, kilku Husarzy już to przetrenowało)
10.05.2018, 14:59 UTC
(09.05.2018, 21:39 UTC)ryczypior napisał(a): inna rzecz - giniesz 3 skoki od beagle point i jesteś przeniesiony do sol - leć proszę po swoje dane Chyba teraz "na szczescie" skonczyloby sie odrodzeniem gdzies w rejonie Colonii lub tych baz po drodze Co do samego powrotu to polecam tryb Solo. I tak twoim najwiekszym wrogiem po kilku tygodniach eksploracji nie sa boty tylko wejscie do stacji
10.05.2018, 15:52 UTC
(10.05.2018, 14:59 UTC)Kuba Wolf napisał(a):(09.05.2018, 21:39 UTC)ryczypior napisał(a): inna rzecz - giniesz 3 skoki od beagle point i jesteś przeniesiony do sol - leć proszę po swoje dane Niestety nie, to działa tak, że pojawiasz się w najbliższej bazie jeśli jest taka w systemie w którym został zniszczony Twój statek, a jeśli nie ma to w ostatniej w jakiej dokowałeś.
10.05.2018, 17:41 UTC
@Kuba Wolf, dokładnie - dokowanie - zapominam jak to sie robiło
12.05.2018, 05:39 UTC
(10.05.2018, 17:41 UTC)LXir napisał(a): @Kuba Wolf, dokładnie - dokowanie - zapominam jak to sie robiło Mało co, a rozwalił bym się przy wlocie do stacji, aż mi się gorąco zrobiło
Qui desiderat pacem praeparet bellum
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Podobne wątki | |||||
Wątek: | Autor | Odpowiedzi: | Wyświetleń: | Ostatni post | |
Poważne Plądrowanie Galaktyki. Czyli o tym, że warto mieć głupie marzenia. | Arnul | 67 | 69,578 |
08.06.2017, 20:38 UTC Ostatni post: Haueck |