Co kupić na początku gry

[Pepemag]

a ile ustawiłeś cargo racków? ja zrobiłem 96

[PanTwardowski76]

Ja szedlem droga sidewinder, cobra mk3, ASP Exp, potem cudowanie z T6, T7, T9, az w koncu kupilem Pytona. Na Pytonie zarobilem miliardy, misje na transport, kurierka, ale do walki, handlu, pasazerki, nie ma bardziej uniwersalnego statku, tajemnica tkwi w tym ze to najwiekszy statek ktory moze ladowac na outpostach, zrobiony zabije wszystko co go moze dogonic i ucieknie przed wszystkim co go moze ubic, nie ma problemow z przegrzewaniem, energii tez starcza, a FSD wymaga co prawda kilku wizyt u inzynierow ale potem jest juz dobrze. 224 tony ladowni zostaja przy tarczach 6, komputerku dokujacym, co pozwala brac misje na transport np 180 ton, za co kasa jest naprawde godna, czesto zdarzaja sie misje powyzej 5 baniek, a przy odrobinie szczescia potrafia wpadac za ponad 15 baniek, najczesciej tak dobrze platne misje sa zna outpostach lub wymagaja dostarczenia wlasnie na outpost, to samo tyczy misji pasazerskich. Pyton bardzo sensownie radzi sobie w walce, dobrze zrobiony to koszt okolo 300 baniek. Bylem tez pytonem w colonii i sagitariusie, a przy okazji znakomicie robi sie nim reputacje. Mam 10 statkow w hangarze, wszystkie porobione zgodnie z przeznaczeniem, czyli np anakonda na exploracje, corvetta do walki, cutter do transportu i lansu:-)) a i tak 90% czasu spedzam latajac Pytonem. Jedynie czego mu brakuje to miejsc na moduly pomocnicze takie jak chaff, czy point defence bo jest ich tylko 4

[Pepemag]

dobry opis , pomocny ;-)

[SEBA312]

Jeśli chcesz iść drogą handlowca to dorób się T6 i usprawnij jak się da. Już za ok 3 miliony kredytów  posiądziesz statek który ma naprawdę sporą ładownię i niezły zasięg skoku i jest przy tym  całkiem szybki. Do Pythona rzecz jasna nie ma startu ale jest jakieś 50 razy tańszy przy dwukrotnie mniejszych możliwościach transportowych. Pozwoli Ci się w miarę szybko dorobić wspomnianego Pythona. Następnie warto rozważyć Type 9. Jest wprawdzie toporny i ciężki, ale po ostatnich zmianach sporo zyskał na ładowności. Potem już chyba tylko Cutter, choć Anakondą też nieźle się towar wozi. Jeśli wolisz walczyć, trzymaj się Cobry mk3 dopóki nie zarobisz na wypasionego Vulture  czyli jakieś 20 baniek. Następny przystanek Chieftain  a potem Fer-de-lance. A potem do PvE Corvette a do PvP hmm... Znów Cutter

[Conrdd]

Ilu pilotów tyle propozycji. Ja po Vulture spróbowałem FASa, potem Pythona, a na koniec wróciłem do Federal Assault Ship. Tani, zwrotny i daje popalić w PvE.

Python ma piękną ładownię ale beznadziejny skok. Stoi u mnie w garażu i się kurzy. Przereklamowana wolna krypa.

[SEBA312]

Do misji Python jest bezkonkurencyjny, choć oczywiście co kto lubi. Ja osobiście żelazek (FAS, Dropship, Gunship) nie trawię ze względu na tragiczny shield Factor. Większość stoczonych walk PVP utwierdza mnie w przekonaniu że dobre tarcze i szybki  statek to 90 procent szans na zwycięstwo lub udaną ewakuację. Są rzecz jasna spece potrafiący robić cuda z Hulltankami ale ja się jakoś do nich nie zaliczam.

[Pepemag]

Polatałem trochę Type 6 nawoziłem się towaru i zrobiłem. Builda jakiegos super usprawnionego nie mam i szału nie robi ale da się zarobić na giełdzie nim. Posiada 96 cargo rackow wiec dostałem ochotę na coś innego.
Kupiłem ASP Explorer i poleciałem na mgławice CALIFORNIA i później drugą DARK SIDE czy jakoś tak, szlak przetarty w linii prostej i jedną planetę odkryłem reszta to skanowanie powierzchni. Zarobiłem jakieś 15 baniek
Wróciłem do MKIII chcialem postrzelac na bounty jednak nie bardzo ogarniam jeszcze co z czym się je. Wsiadłem do Type 6 i zarobiłem kolejne 5 baniek i kupiłem Dolphina do przewozu pasażerów.
Aktualnie zostałem taksiarzem wiec zarobie coś na tym i uzbieram sobie na coś większego może type 7 i pobawię się w buildy i inżynierów.

[SEBA312]

W małym statku na RESach najlepiej trzymać się blisko lokalnych Authority Forces. Gdy zaczną kogoś pacyfikowac dołożyć pacyfikowanemu coś od siebie i kasa zarobiona. Warto też zabrać Kill Warrant Scanner tylko trzeba liczyć się z tym że ma nieprzyzwoicie wysokie zapotrzebowanie na energię. Przy zarabianiu na BH dobrze jest również być zapisanym np do Frakcji Arisy Lavigny Duval. Już przy rating 2 dodaje to całkiem przyzwoite bonusy do wysokości nagród, tylko trzeba polować w systemie pod wpływem tej frakcji. Jeśli ktoś z przyczyn ideologicznych nie trawi Imperium analogiczne możliwości oferuje Zahary Hudson.

[PanTwardowski76]

Python ma piękną ładownię ale beznadziejny skok. Stoi u mnie w garażu i się kurzy. Przereklamowana wolna krypa.

Wez go zrob na Grade A plus wycieczka do inzynierow  wtedy zobaczysz co potrafi, a potrafi bardzo duzo. Jesli predkosc na bost okolo 450ms i skok 27LY to dla ciebie malo przy takiej ladowni, sensownym uzbrojeniu i zwrotnosci to nie wiem czego szukasz

[Conrdd]

27 Ly to turlanie a nie skok.

Python jest niezłym (niech będzie, iż nawet dobrym) statkiem. Problem w tym, iż jest przereklamowany i w żadnej dziedzinie nie błyszczy. Do handlu lepszy jest 3 razy tańszy T7, do walki 2 razy tańszy FAS lub porównywalny FDL (tak wiem, w rękach asa Python cudów dokonuje - ale u zwykłego pilota to cielak), do misji pasażerskich nieco tańsza Orca. W zasadzie chyba tylko jako górnik z opcją samoobrony Python nie ma konkurencji w swojej półce cenowej. A i tak szkoda, że nie przenosi Fightera.

Tylko jeśli szukamy JEDNEGO statku do wszystkiego wówczas Python jest dobrą opcją. Ale wówczas trzeba godzić się z jego wadami. I szczerze mówiąc w takiej roli statku do wszystkiego wolę Aspa Explorera.

Ale fajne w Elite jest to że możemy dyskutować na ten temat zamiast podawać jedyną słuszną opcję. I fajnie że np. DBXa poprawili jakiś czas temu dzięki czemu stał się konkurencją dla AspaE.