Piszę w robocie
Więc trochę z pamięci. Osobićie testowałem i Long Range i Fast Scan. Zdecydowanie wybieram Fast Scan.
Jak zauważyłem, bardzo częsty scenariusz na exploracji to gwiazda i dwie lub trzy planety High Metal Content. Niektórzy je omijają ale ja je skanuje, gdyż często są terraformowalne (fajna kasiorka). Planety te najczęściej są w okolicy do 300Ls od gwiazdy, najczęściej po przeciwej stronie słoneczka
Jak zauważyłem, największym problemem przy zmianie celu skanowania jest to, że przy skanowaniu statek zwalnia nawet poniżej 1ls. Po przeskanowaniu wyjątkowo trudno rozpędzić statek powyżej 3Ls, gdyż ściąga cię planeta którą skanowałeś.
Wykorzystuje więc zaletę fast scan i robię mini gierkę z dreszczykiem emocji:
1. Podlatuję do planety klasycznie, gdy pojawi się ok 7 sekund do końca, zwalniam do prędkości połowy niebieskiego znacznika (50%). Po kilku seundach zaczyna się skan.
2. Gdy zaczyna się skan, czekam jakieś 4-5 sek. i daje pełny ogień w dopalacze (tak te bez ognia
). W ten sposób udaje mi się zeskanować planetę i zmniejszyć hamowanie na tyle, że gdy śmignie mi nad głową, wylatuje za nią mając na liczniku powyżej 2 ls.
3. Zaznaczam następny cel do skanowania i powtarzam od punktu 1.
Testuję od kilku dni i działa znakomicie. Trzeba tylko uważać, żeby dzwona nie zrobić z kartoflem
Przynajmniej nie jest nudno. A w większości przypadków High Metal Content wyglądają identycznie, więc widziałem ich już setki.