06.05.2017, 05:26 UTC
Odgrzewam temat.
Chłopaki zbierają się po dwóch, po trzech i lecą w nieznane - ja bym chętnie też poleciał, najlepiej w większym towarzystwie.
Nie tak daleko jak nasi herosi z Beagle czy Arnul, co się mgławicom nie kłaniał, może coś jednak bliżej...
Doom - dawaj chłopaku - Husaria czeka.
Gdybyś nie miał czasu - zrozumiałe - to daj znak, że ekspedycja nie ruszy w ciągu 2-3miesięcy.
I ja dobiorę się w jakąś homo-parę i gdzieś wyskoczę....
No, chyba że Ada ze mną poleci - czy może być coś piękniejszego od kobiecego głosu w słuchawkach wśród chmur gwiezdnego pyłu?
Za tydzień wyścigi na torze im Drakkainena - po wyścigach chyba nic się nie będzie działo....
Chłopaki zbierają się po dwóch, po trzech i lecą w nieznane - ja bym chętnie też poleciał, najlepiej w większym towarzystwie.
Nie tak daleko jak nasi herosi z Beagle czy Arnul, co się mgławicom nie kłaniał, może coś jednak bliżej...
Doom - dawaj chłopaku - Husaria czeka.
Gdybyś nie miał czasu - zrozumiałe - to daj znak, że ekspedycja nie ruszy w ciągu 2-3miesięcy.
I ja dobiorę się w jakąś homo-parę i gdzieś wyskoczę....
No, chyba że Ada ze mną poleci - czy może być coś piękniejszego od kobiecego głosu w słuchawkach wśród chmur gwiezdnego pyłu?
Za tydzień wyścigi na torze im Drakkainena - po wyścigach chyba nic się nie będzie działo....