Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
PORADNIK Skuteczne szukanie wulkanizmów metodą "na leniwego wonsza"
#1
Jest to poradnik jak skutecznie znajdować wulkanizmy metodą wypatrywania POI na radarze podczas lotu w glide nad powierzchnią planety.
 
PO CO SZUKAĆ WULKANIZMU
Jak w każdej aktywności w ED cel sobie trzeba znaleźć samemu. Odpada zarobek bo jak dotąd Universal Cartographics nie płaci ani złamanego kredytka. Można ich szukać dla ładnych widoków, aby zrobić fajną fotkę (patrz np. zdjęcia Batona). Zawsze znajdą się tam jakieś minerały do zebrania w tym te najrzadsze. Także po to, aby pochwalić się tym na forum bo to jak na razie dosyć niszowe zajęcie i dużo tych odkryć nie ma, szczególnie poza bańką. A jak się znajdzie 5 miejscówek to przysługuje nam odznaka Kartograf [link]. W moim przypadku szukanie wulkanizmu dało mi wreszcie jakiś pretekst do zaglądania na powierzchnię planet bo wcześniej to kończyło się tylko na ich zeskanowaniu i nawet zastanawiałem się po co w ogóle wziąłem łazika na eksplorację.
 
CZYM LATAĆ
Metoda, którą zaproponuję jest uniwersalna i nie ma znaczenia jakiego statku do tego się użyje. Może być Orzełek, może być też Anakonda. Jedyne wyposażenie jakie potrzebujemy to radar – zawsze mamy go na pokładzie więc cieżko nie zabrać oraz standardowe wyposażenie eksploracyjne czyli ADS do skanowania systemów i DDS do szczegółowego skanowania planet.
 
TYPOWANIE MIEJSC
Wybieramy sobie planetę/księżyc, który:
1. Ma wulkanizm – niby oczywiste, ale warto o tym pamiętać. Czy znajdziemy wulknaizm na planecie wskazuje nam druga zakładka na mapie systemu.
2. Planeta powinna być bardzo mała, tak maksymalnie 1000 – 1500 km średnicy. Jeżeli to planeta skalista to dobrze, aby nie miała za dużo kanionów. Jeżeli lodowa to podobnie, z tym że tu będzie trudniej bo one z urzędu mają sporo kanionów.
 
[Obrazek: QVLndwS.jpg]
Przykładowe, dobrze wytypowane miejsce.

 
3. Jest jeszcze jedna rzecz, na którą zwracam uwagę podczas wybierania planety do skanowania, ale czy ma ona rzeczywiście znaczenie to trzeba by przeprowadzić więcej badań. Otóż w opisie planety mamy tylko informację o rodzaju wulkanizmu, ale w logach ten rodzaj jest zapisywany szerzej i może być z dopiskiem "major" lub "minor" (np. major silicate vapour geysers). Początkowo myślałem, że chodzi o wielkość tych stanowisk, ale po przeskanowaniu kilkudziesięciu planet skłaniam się ku teorii, że oznacza to liczbę miejsc wulkanicznych na planecie.
- major – więcej miejsc z wulkanizmem niż normalnie
- bez przedrostka – normalna liczba miejsc z wulkanizmem
- minor – mniej niż normalnie miejsc z wulkanizmem
Dane "minor/major" odczytamy z logów lub przy wykorzystaniu programów dodatkowych np. Captain's Log czy EDDiscovery.
Proponuję wybierać planety z przedrostkiem "major" – tym bardziej, że jest tego sporo.
 
Skoro już wybraliśmy planetę to zbliżamy się do niej i rozpoczynamy przygotowania do poszukiwań. Na początku robimy tzw. Ślizg próbny. Robimy go przy pierwszym podejściu do planety kiedy jeszcze nic o niej nie wiemy. Nie mamy zamiaru czegoś znaleźć, a jedynie poznać parametry, które przydadzą nam się przy kolejnych ślizgach.
 

ŚLIZG PRÓBNY
1. Podchodzimy do planety od jasnej strony (bo po co mamy się męczyć po ciemku) i wchodzimy w Orbital Cruise pod dosyć ostrym kątem.
2. Tak na wysokości 70-100 km wyrównujemy lot do około – 40 stopni.
3. Czekamy aż wyrzuci nas z OC do glide i zaczniemy wolno szybować w dół. Zapisujemy sobie wysokość na jakiej wyrzuciło nas do glide (zazwyczaj jest to pomiędzy 55 a 20 km w zależności od wielkości i rodzaju planety).
4. Szybujemy sobie pod kątem 30-40 stopni w dół i uważnie obserwujemy wskaźnik wysokości umieszczony po prawej stronie HUDa. W którymś momencie on nam tak zadrga, podskoczy, pyknie. Zapisujemy wysokość jaka była tuż przed tym Pyknięciem. Pyknięcie to oznacza wysokość od jakiej radar naszego statku dosięga powierzchni planety i będziemy widzieć POI. (POI – Point Of Interest – różne ciekawe miejsca, które możemy znaleźć na planecie. Na radarze pokazują się jako niebieskie kropki różnej wielkości).
[Obrazek: bdQLDJo.jpg]

 
5. Wychodzimy z glide i zatrzymujemy się.
6. Wchodzimy na mapę powierzchni planety (niestety nie da się zbindować klawisza, ja robię to poprzez lewy panel, klikam planetę na której jestem i wybieram Surface Map). Na mapie będzie widoczny znacznik wskazujący nam miejsce gdzie jesteśmy. Pozwoli to nam zorientować się w okolicy.

 
ŚLIZG WŁAŚCIWY CZYLI ŚLIZG NA LENIWEGO WONSZA
Skoro znamy już wszystkie potrzebne parametry możemy zacząć szukać wulkanizmu. Przed rozpoczęciem sprawdzamy jeszcze tylko czy radar mamy na pewno włączony, czy jest 100% sprawny i ustawiamy go na największy zasięg (wtedy ten trójkącik w środku radaru jest b. mały).  Ustawiamy się też przed miejscem, które chcemy przeskanować tak aby mieć je sporo km przed sobą.
 
[Obrazek: 30Y1DHQ.jpg]
Ustawienie przed rozpoczęciem podejścia

 
1. Zaczynamy z OC na wysokości 70-100 km nad powierzchnią.
2. Schodzimy do wysokości, na której wejdziemy w glide (znamy tą wysokość ze ślizgu próbnego).
3. W glide wchodzimy pod kątem 5-60 stopni bo inaczej będziemy albo za płytko albo za głęboko i nas wyrzuci.
4. Szybujemy tak aż do wysokości Pyknięcia (którą to wysokość także znamy z przelotu próbnego).
5. Krótko przed wysokością Pyknięcia łagodzimy kąt opadania statku tak do 10-15 stopni.
6. Od momentu Pyknięcia jest to co tygrysy lubią najbardziej czyli: lecimy sobie łagodnie w glide i obserwujemy uważnie radar, aby nie przeoczyć pojawiającego się POI w postaci małej niebieskiej kropki. Aby jak najdłużej szybować pilnujemy kąta opadania. W przypadku planet skalistych najlepiej 7 stopni, w przypadku lodowych 10-11 stopni.
 
[Obrazek: 1MsqzWw.jpg]
Na środku widać małą niebieską kropkę wskazującą wulkanizm

 
7. Z glide wychodzimy zazwyczaj na wysokości ~7 km i jak nic nie znaleźliśmy wzbijamy się w górę ponad wysokość wejścia w glide, typujemy nowe miejsce do przeskanowania i powtarzamy procedurę od pkt. 1
8. Jeśli w trakcie ślizgu pojawi się mała niebieska kropka na radarze oznacza to trafienie POI, które jest wulkanizmem. Wykonujemy następujące czynności:
- podbijamy dziób do góry tak aby wyrzuciło nas z glide i hamujemy
- robimy zwrot przez plecy i lecimy w przeciwnym kierunku w normalnej prędkości
- nawet jak nam ta kropeczka zdążył uciec z radaru podczas hamowania to się nie przejmujemy bo w końcu do niej wrócimy
- następnie ustawiamy się prosto nad POI, obniżamy lot do kilku km, spoglądamy w dół i cieszymy się znalezieniem wulkanizmu (nie zapomnieć spisać koordynat albo zrobić screena z kabiny!)
 
Ważne aby po pojawieniu się małej kropki nie robić żadnych nerwowych ruchów typu zakrętasy w te czy tamte bo w glide to prawie niemożliwe i tylko się pogubimy. Zamiast tego lecimy spokojnie dalej prosto zwalniając do 0. Obracamy się przez grzbiet i lecimy w przeciwnym kierunku aż trafimy na kropeczkę.
 

TYPOWANIE MIEJSC DO PRZESKANOWANIA
Latać na leniwego wonsza już umiemy, teraz czas aby szybciej znajdować miejsca z wulkanizmem. Zależą one od rodzaju planety – skaliste (high metal content, rocky body, metal rich), lodowe (ice body).
 
Planety skaliste – szukamy w wąskich głębokich kanionach z pionowymi ścianami. Widać je z większej wysokości i mają ciemniejszy kolor na dnie.
 
Planety lodowe – szukamy w kanionach, ale że kaniony to często 1/3 planety to najlepiej wybierać takie, które nie są za wąskie i mają wyraźnie inny kolor na dnie. Ja sobie szczególnie upodobałem takie szersze miejsca tych kanionów które nazywam polankami. Skanuję te polanki i początki dróg odbiegających od nich.
 
[Obrazek: NDTrLGY.jpg]
Przykłady kanionów gdzie skanować na planecie skalistej

[Obrazek: uRh6vTK.jpg]
Przykłady gdzie najlepiej skanować na planecie lodowej

 
SŁÓW KILKA O POI
Podczas przelotów na leniwego wonsza mogą nam się na radarze pokazać trzy rodzaje POI:
- małe POI – oznacza  trafienie wulkanizmu - /radość/
- średnie POI – oznacza różnej maści losowe lokacje – budynki, bunkry, kopalnie itp. - pojawiają się w okolicy bańki, a bardzo daleko od systemów zamieszkałych nie ma ich w ogóle
- duże POI – wyraźnie większe od pozostałych, zajmują prawie cały ekran. Po dłuższej lub krótszej chwili zaczynają się zmniejszać aż do wielkości małego POI – to są tzw. przeszkadzajki – miejsca występowania outcropów/meteorytów, z których wypadają minerały – nic ciekawego. Ale sprawdzić trzeba szczególnie po ostatnich odkryciach, że duże POI mają też formy życia (drzewka, grzybki).
 
[Obrazek: esdBoaM.jpg]
Małe i średnie POI na skanerze

[Obrazek: 2x0ClRH.jpg]
Duże POI na skanerze
 

PODSUMOWANIE SZUKANIA METODĄ NA LENIWEGO WONSZA
1. Typujemy planetę, na której będziemy szukać (mała, z wulkanizmem opisanym jako "major").
2. Robimy ślizg próbny i poznajemy wysokosć wejścia w glide i wysokość Pyknięcia.
3. Typujemy kaniony i skanujemy je latając w glide lecąc łagodnie poniżej wysokości Pyknięcia.
 
=======================================================================
 
DODATEK DLA PROFESJONALISTÓW I TYCH KTÓRYM JESZCZE CHCE SIĘ TO WSZYSTKO CZYTAĆ
 
Kilka porad dodatkowych poprawiających skuteczność wyszukiwania:
Jak dłużej lata się nad tą samą planetą to zaczynają się wątpliwości. Czy tu w ogóle coś można znaleźć?  Czy czasami już raz nie skanowałem tego kanionu?
Aby uniknąć tego drugiego pytania proponuję zapisywać sobie miejsca, które już przeskanowaliśmy.
- robimy screena planety z wysokości kilkuset metrów tak, aby było widać miejsca które będziemy skanować,
- otwieramy sobie tego screena w paincie i po każdym przelocie zaznaczamy sobie kreską gdzie już byliśmy
 
[Obrazek: tKO3dgn.jpg]
Wygląda to np. tak (trafiłem gejzery przy 12 przelocie)

 

RÓŻNICE W METODACH SKANOWANIA PLANET LODOWYCH I SKALISTYCH
 
SKALISTE
Jak  jest wybór to w pierwszej kolejności obrabiać te kaniony, które są dłuższe i proste. Łatwiej się je skanuje i większa szansa na sukces.
Profesjonalna obróbka planet skalistych wygląda tak:
1. Jesteśmy sobie wysoko nad planetą (tak 100-300 km), typujemy kanion, ustawiamy się dziobem w jego kierunku, wchodzimy w OC i spadamy na niego jak orzeł na króliczka.
2. Po przeleceniu kanionu leniwym wonszem wbijamy się pionowo w górę na wysokość kilkuset km i wychodzimy z OC.
3. Zaznaczamy co przeskanowaliśmy, wybieramy nowy cel i ustawiamy się w jego kierunku. Wchodzimy w OC i znów pikujemy.
 
LODOWE
Wulkanizm na lodowych planetach może być w dowolnym kanionie, ale warto wybierać te szersze i takie które są długie i proste. Dzięki temu będziemy skanować większy obszar, na którym pojawia się wulkanizm i będzie to prostsze.
Profesjonalna obróbka planet lodowych wygląda tak:
1. Stajemy na jednym z końców długiego szerokiego kanionu i rozpoczynamy skanowanie na leniwego wonsza.
2. Po wyjściu z glide nie kręcimy się tylko lecimy pionowo w górę i tak do wysokości, przy której wyrzuca nas z OC do glide.
3. Tak około 1-2 km powyżej tej wysokości robimy zwrot przez plecy i przez kilka sekund lecimy do góry nogami w przeciwnym kierunku.
4. Wychodzimy z OC (proponuję sobie zbindować klawsz – ten sam co do wchodzenia/wychodzeina z SC) i już na spokojnie obracamy się przez brzuch z powrotem do normalnej pozycji w kierunku, w którym skanujemy.
5. Jesteśmy teraz kilka km powyżej wysokości wejścia w glide. Wchodzimy w OC pod kątem 15-20 stopni i już po chwili nas wrzuca do glide i rozpoczynamy kolejne skanowanie na leniwego wonsza (pamiętać, że widzimy POI dopiero po Pyknięciu).
 
Dlaczego tak?
Bo jest szybko (jak się nabierze wprawy) i skutecznie (mamy pewność, że przeskanowaliśmy cały kanion – a to dzięki temu, że cofamy się trochę przed każdym wejściem w glide i robimy te skany tak „na zakładkę”).
 
[Obrazek: vzBAzpj.jpg]
Rysunek "z boku" jak wygląda skanowanie długiego kanionu na zakładkę


 
O PYKNIĘCIU NA KONIEC
Pyknięcie, czyli "złapanie gleby" przez radar (od tej wysokości będzie widać na nim POI) ma zazwyczaj miejsce kilka, kilkanaście kilometrów poniżej wysokości wejścia w glide. Trzeba o tym pamiętać, żeby nie złapać się na myśleniu, że skoro lecę w glide to radar ma zasięg. Często jest tak, że połowa trasy w glide jest powyżej zasięgu i wtedy nic nie zobaczymy.
Poza tym Pyknięcie nie zawsze jest w 100% skuteczne. Zdarzają  się planety gdzie tego Pyknięcia nie ma – wtedy traktujemy, że od razu po wejściu do glide łapiemy zasięg. Czasami jest też tak, że zasięg łapiemy już przed pyknięciem. Na szczęście nie zdarza się, aby nie było zasięgu po Pyknięciu Smile
Można się przekonać jaki dokładnie ma nasz radar zasięg na danej planecie jeżeli będziemy mieli do dyspozycji dowolne POI. Może być także średnie czy duże. Po prostu stajemy nad POI i lecimy pionowo w górę w normalnej prędkości i pilnujemy kiedy rzeczywiście POI nam zniknie.
Pyknięcie jest cały czas omawiane w tym temacie [link].
 
I to by było na tylę. Zachęcam do spróbowania. Przy czym zaznaczam, że nie należy nastawiać się na natychmiastowy sukces.
Metoda "na leniwego wonsza" jest uniwersalna czy to lata się Eaglem, Pytonem czy Korwetą. Oczywiście wszystko co podałem powyżej można sobie dowolnie modyfikować pod własne preferencje. Ważne aby pamiętać o Pyknięciu!. A czy będziecie latać chaotycznie, wzbijać się wysoko ponad planetę czy nisko, latać po lini prostej czy kręcić się podczas glide. To już jak się komu podoba. Ja podałem tylko to co jest u mnie skuteczne i dzięki tym metodom lecę nad planetę i nie myślę czy znajdę na niej wulkanizm tylko się zastanawiam jak szybko to zrobię.
 
Życzę powodzenia i nie zapomnijcie pochwalić się swoimi odkryciami w Husarskim Instytucie Odkrywców.
 
//

Przy pisaniu poradnika korzystałem z rad udzielonych przez cmdr Batona, który jest pionierem odkrywania wulkanizmów w Husarii.
 
Jeżeli będą jakieś pytania chętnie na nie odpowiem. Liczę również na pomoc Batona, który ma sporą wiedzę na ten temat i zna inne tajniki wyszukiwania wulkanizmu, których ja niestety nie stosowałem bo nie mam odpowiedniego do tego statku.
Odpowiedz
#2
Z ostatnich badań wynika, że rozłożenie gejzerów jest całkowicie losowe i nie powiązane z kanionami, takie też zawsze było moje zdanie po tym jak je znajdowałem czasem na całkiem płaskich miejscach albo w kraterach, ale wzdłuż kanionów łatwiej szukać i widoki lepsze Smile
Odpowiedz
#3
(22.08.2017, 09:06 UTC)Baton napisał(a): Z ostatnich badań wynika, że rozłożenie gejzerów jest całkowicie losowe i nie powiązane z kanionami, takie też zawsze było moje zdanie po tym jak je znajdowałem czasem na całkiem płaskich miejscach albo w kraterach, ale wzdłuż kanionów łatwiej szukać i widoki lepsze Smile

No ja też znajdowałem na płaskim ale zawsze było to blisko kanionów. Są jakieś przykłady gejzerów zupełnie bez kanionów w okolicy?

Trochę latałem nad płaskim terenem planet skalistych i lodowych, ale nigdy nic nie znalazłem.
Odpowiedz
#4
(22.08.2017, 09:40 UTC)Arnul napisał(a): No ja też znajdowałem na płaskim ale zawsze było to blisko kanionów. Są jakieś przykłady gejzerów zupełnie bez kanionów w okolicy?


Tak ja takie znajdowałem pośród ogólnych płaskości, nie bardzo mi się chce tego szukać więc najlepiej mi uwierz na słowo.
A w sumie poszukałem - to są z PRU AESCS NC-M D7-192 A 3 A http://i.imgur.com/4O3Lgsa.png http://i.imgur.com/gLW1Vu9.jpg http://i.imgur.com/TpPruIM.jpg http://i.imgur.com/uLRcwmS.png
4 na 9 znalezionych, to jest jedyny znany mi przypadek kiedy lecieliśmy nad całą planetą (wiem, że ciężko powiedzieć coś po takich fotkach, ale gwarantuje, że conajmniej dwa z tych miejsc, były na całkiem płaskim terenie, jak chcesz to się bujnij, dam Ci koordynaty)

Niewiele takich bo 99% czasu latam nad kanionami jak każdy Smile
Varonica też zlatał/a całą planetę ostatnio, warto poczytać wnioski https://forums.frontier.co.uk/showthread...ost5840243
Odpowiedz
#5
(22.08.2017, 11:01 UTC)Baton napisał(a):
(22.08.2017, 09:40 UTC)Arnul napisał(a): No ja też znajdowałem na płaskim ale zawsze było to blisko kanionów. Są jakieś przykłady gejzerów zupełnie bez kanionów w okolicy?


Tak ja takie znajdowałem pośród ogólnych płaskości, nie bardzo mi się chce tego szukać więc najlepiej mi uwierz na słowo.
A w sumie poszukałem - to są z  PRU AESCS NC-M D7-192  A 3 A  http://i.imgur.com/4O3Lgsa.png http://i.imgur.com/gLW1Vu9.jpg  http://i.imgur.com/TpPruIM.jpg http://i.imgur.com/uLRcwmS.png
4 na 9 znalezionych, to jest jedyny znany mi przypadek kiedy lecieliśmy nad całą planetą (wiem, że ciężko powiedzieć coś po takich fotkach, ale gwarantuje, że conajmniej dwa z tych miejsc, były na całkiem płaskim terenie, jak chcesz to się bujnij, dam Ci koordynaty)

Niewiele takich bo 99% czasu latam nad kanionami jak każdy Smile
Varonica też zlatał/a całą planetę ostatnio, warto poczytać wnioski https://forums.frontier.co.uk/showthread...ost5840243

Przekonałeś mnie.

E.:

A najlepsze jest to, że też takie znalazłem i o nich zupełnie zapomniałem [link].
Odpowiedz
#6
Arnul..... pomógł byś znaleźć te Kryształowe Krzaki, nie znam nikogo z lepszą szansą niż Ty Smile
Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
Shocked [PORADNIK] Elitka na Linuxie ShiMan 56 59,553 02.03.2024, 09:20 UTC
Ostatni post: Szumak
Bug Jak zapolować na Orthrusa i zdobyć próbki jego tkanki Mathias Shallowgrave 0 969 25.01.2023, 23:30 UTC
Ostatni post: Mathias Shallowgrave
  [PORADNIK] Nowe górnictwo - polowanie na grubego zwierza! Arnul 117 39,971 20.10.2021, 11:08 UTC
Ostatni post: Misiakus Pluszov
  Jak ograniczyć liczbę zgonów na początku Odyssey Detson 0 2,632 30.03.2021, 10:56 UTC
Ostatni post: Detson
  Narzędzie do łatwego nawigowania na planetach Ulpian 9 13,181 01.05.2020, 16:57 UTC
Ostatni post: MAGNUM354



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości