20.07.2018, 15:09 UTC
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20.07.2018, 15:31 UTC przez MAGNUM354.)
Reink Van dall -pytałeś o wstąpienie do HKL?
Teremis Smok - gdzieś ty jest?
Oprócz tych dwóch osób mamy ( jako HKL ) na oku trzy inne chetne osoby . Nie wiem czy się zdecydują ale tak czy siak w tej chwili latamy z nimi i pomagamy stanąć im na nogi.
Pytanie do adminów - czy jeśli te osoby faktycznie wyrażą chęć na dołączenie do HKL i razem z nami wylatają kilka czy kilkanaście godzin realizując cele i wytyczne Husarii i HKL , jeśli ich dobrze poznamy - czy będą mogli liczyć na awans na Kadeta?
tylko nie odpisujcie że nie mogą do HKL dołączyć bo nie są Husarzami - dobrze wiemy że już od dłuższego czasu nie ma rekrutacji i kadetem albo husarzem można zostać tylko w wyjątkowych przypadkach ... A dla mnie to jest bardzo wyjątkowy przypadek że z 300 osób w Husarii nie znalazł się nikt chętny do pomocy innym, za to taką chęć wyraziły osoby spoza Husari które trafiły na nas właśnie dlatego że słyszały że jesteśmy zgraną ekipą itd. ...i po prostu udzielił im się klimat - nie odbierajmy im tego.
Tak samo my jako członkowie HKL mamy za zadanie być aktywna frakcją i rozwijać się . Właśnie to robimy : nie tylko robimy misje wingowe, ale też pomagamy pilotom nie tylko w zdobywaniu gotówki ale także w odblokowywaniu inzynierów i zdobywaniu dla nich materiałów. Potrzebujemy tylko do tego ludzi. Naszym obecnym celem jest zbudowanie drugiego aktywnego skrzydła abyśmy mogli działać jeszcze efektywniej. Widzę w tym szansę dzięki tej nowej trójce pilotów.
Teremis Smok - gdzieś ty jest?
Oprócz tych dwóch osób mamy ( jako HKL ) na oku trzy inne chetne osoby . Nie wiem czy się zdecydują ale tak czy siak w tej chwili latamy z nimi i pomagamy stanąć im na nogi.
Pytanie do adminów - czy jeśli te osoby faktycznie wyrażą chęć na dołączenie do HKL i razem z nami wylatają kilka czy kilkanaście godzin realizując cele i wytyczne Husarii i HKL , jeśli ich dobrze poznamy - czy będą mogli liczyć na awans na Kadeta?
tylko nie odpisujcie że nie mogą do HKL dołączyć bo nie są Husarzami - dobrze wiemy że już od dłuższego czasu nie ma rekrutacji i kadetem albo husarzem można zostać tylko w wyjątkowych przypadkach ... A dla mnie to jest bardzo wyjątkowy przypadek że z 300 osób w Husarii nie znalazł się nikt chętny do pomocy innym, za to taką chęć wyraziły osoby spoza Husari które trafiły na nas właśnie dlatego że słyszały że jesteśmy zgraną ekipą itd. ...i po prostu udzielił im się klimat - nie odbierajmy im tego.
Tak samo my jako członkowie HKL mamy za zadanie być aktywna frakcją i rozwijać się . Właśnie to robimy : nie tylko robimy misje wingowe, ale też pomagamy pilotom nie tylko w zdobywaniu gotówki ale także w odblokowywaniu inzynierów i zdobywaniu dla nich materiałów. Potrzebujemy tylko do tego ludzi. Naszym obecnym celem jest zbudowanie drugiego aktywnego skrzydła abyśmy mogli działać jeszcze efektywniej. Widzę w tym szansę dzięki tej nowej trójce pilotów.