23-25.03.3303
Przez cały ponad dwa dni kręciłem się po układzie HIP 118127 i zbierałem informacje na temat panujących tu władz. Oficjalnie rządzi tu patronat Imperium który sprawuje frakcja Patrons of Law. Rządzi nią niejaki Yaroslav von Nogay, w układzie tym znany jako "Naczelnik". Przekształcił on ugrupowanie imperialne w coś na wzór sekty wyznaniowej i jedyne co ich teraz łączy z Achenar to podatki jakie nadal wnosi do cesarskiego skarbca, zapewne tylko po to by mieć spokój od kontroli.
Yaroslav uważa się za pomazańca kosmicznego wyższego bytu, grupę swych wyznawców zwie "Ludzkie Pany" i zwalczając wszelkie objawy sprzeciwu wprowadzi ich do "Puntku światłości" który w tej chorej pseudo religii ma oznaczać miejsce połączenia z wyższym bytem. Przez dłuższy czas jednakże nie była to sekta agresywna w swoim działaniu, ale wraz z pojawieniem się informacji o spotkaniach z niezidentyfikowanym statkiem rozpoczęły się czystki na tle religijnym. Zgodnie z jego kazaniami nikt kto nie dołączy do "Ludzkich Panów" lub nie uzna ich wyższości stając się niewolnikiem nie ma prawa żyć. W systemie miały miejsce liczne pogromy niewiernych, najgorzej było w placówce planetarnej Palisa Arsenal gdzie zginęło prawie 2 tyś mieszkańców, a drugie tyle dostało się niewolę. Czystki dotyczą wszystkich, chociaż obywatel Imperium są najmniej szykanowani oraz od pewnego momentu mogą uiszczać darowiznę na rzecz "Ludzkich Panów" by w ten sposób otrzymać możliwość opuszczenia HIP 118127. Niestety jak się dowiedziałem później, często te transporty pasażerskie nie docierają do swych punktów przeznaczenia.
Sytuacja jest tu bardzo napięta i jeżeli nie zareaguje Imperium , na co się nie zanosi, moim zdaniem szybko dojdzie do bardzo krwawej rewolty.