11.03.2023, 15:39 UTC
znikąd, pakuj wszystko do auta , dwa termosy z kawą, i zasuwaj na pole
Nasz własny jedyny Księżyc
|
11.03.2023, 15:39 UTC
znikąd, pakuj wszystko do auta , dwa termosy z kawą, i zasuwaj na pole
24.03.2023, 14:05 UTC
Sprzęt testowałeś?
U mnie dwa tygodnie z chmurami na niebie. Ani jednej gwiazdy. Na sąsiadki w strojach kąpielowych też jeszcze za zimno. (24.03.2023, 14:05 UTC)deries napisał(a): Sprzęt testowałeś? Ano właśnie jak na złość, ani jednego sensownego wieczoru, że o nocy nawet nie wspomnę Chmury, leje, chmury, leje, i tak w kółko. Na razie tylko potrenowałem ustawianie montażu na gwiazdę polarną (bez gwiazdy) Mam już też sprawdzone sterowanie sprzętem za pomocą kompa, i tyle. Czekam. Mam cichą nadzieję, że w okolicach Wielkanocy "zapoluję", będzie tydzień urlopu to może się coś uda, pozostaje tylko zamówić pogodę u jakiegoś szamana.
25.03.2023, 22:12 UTC
OK, zestaw rodziewiczony
Nic nadzwyczajnego, nie ma się za bardzo czym chwalić, ale upolowałem "łysego" na szybko między chmurami. Zwykły strzał ze statywu, bez żadnego naprowadzania, bo akcja była błyskawiczna, zanim niebo się całkiem zamazało, 2 sec naświetlania na ISO400, i coś tam widać.
03.04.2023, 21:38 UTC
Jest drugi strzał
Dziś w końcu kawał czystego nieba był i łysy świeci jak latarnia, chociaż taki całkiem w pełni to też niby nie najlepiej się foci (fachmany tak mówią)
05.04.2023, 08:02 UTC
Piękny.
W pełni trudno złapać tyle szczegółów. Ładnie Ci wyszło. Popatrzyłeś tym drugim razem gdzieś dalej? Bo Jowisz cały czas ładnie świeci
05.04.2023, 17:35 UTC
(05.04.2023, 08:02 UTC)deries napisał(a): Piękny. Na razie zbieram rozumki i praktykuję metodą prób i błędów (ze znaczną przewagą błędów ), optymalne ustawienia aparatu. Jak będzie najlepiej z trackingiem, a jak bez niego, to ile czasu naświetlania max, żeby gwiazdy przestały się zamieniać w kreski, jakie ISO żeby najmniej śmieci było (co ciekawe, przy foceniu nocnego nieba, nie działa zasada, że im mniejsze ISO, tym czyściej). Niby coś tam wiem o tym moim aparacie, ale bardziej w odniesieniu do "tradycyjnej" fotografii, przy astrofoto okazuje się, że prawie nic o nim nie wiem Muszę jeszcze zrobić sobie "flaty, biasy i darki" do porządnego filtrowania fotek przy stakowaniu, itd. itp. Już widzę, że np. będę potrzebował jakiegoś filtra do zbicia zanieczyszczenia światłem. W każdym bądź razie zabawa zapowiada się przednia ...a tymczasem dziś, po dwóch ładnych wieczornych niebach, znów się zamazało i leje No ale przede mną tydzień urlopu od Wielkanocy, może uda się zarwać jakąś nockę PS. U mnie pięknie świeciła Wenus, tyle że jeszcze na jasnym niebie, za blisko słońca siedzi teraz. Plejad też raczej na letnim niebie się nie uda, mam nadzieję przynajmniej na Pas Oriona i te mgławice tam siedzące (końska głowa, itp.)
Joł.
To znowu ja Chciałem tylko podzielić się spostrzeżeniem noobka fotografującego nocne niebo. Dziabnąłem dziś fotkę Wielkiej Fury (znów w dziurze między chmurami). Jako że pogoda jest do kitu, to nawet nie wyciągałem teleskopu na ogródek. Ustawiłem po prostu aparat z szerokim szkłem (16 mm) na statywie i ciekaw byłem co z tego w ogóle wyjdzie. I tym właśnie chciałem się podzielić, jestem w lekkim szoku co matryca nazbierała przez 20 sec naświetlania. Ja gołym okiem widziałem tylko Wielki Wóz i Gwiazdę Polarną (zaznaczyłem na fotce), a tutaj taka niespodziewajka PS. Fotka po crop'ie, wyciąłem rozmazane chmury dookoła. Canon EOS 750D (16 mm, F5.6, ISO 1600, 20 sec)
12.04.2023, 10:56 UTC
Dołączę się do klubu posiadania tego sprzętu Jestem właścicielem od kilku lat, zabawa przednia, choć wymaga sporo wytrwałości i czasu.
12.04.2023, 19:40 UTC
2 godziny ostatnio siedziałem. Próbowałem złapać jakieś obiekty głębokiego nieba. Jedno było za drzewem, drugie za domem sąsiada, trzecie za moim
Andromeda też za nisko, więc próbowałem mgławice w oklicy Kasjopei i nic. Nie mogłem się nakierować ani trafić. Uff ale walka. Jedynie co znalazłem to Wenus (świeciła jak latarnia) i Mars. Zdjęć nie ma. Za to zakwasy od machania tubusem i od przysiadów |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|