![]() |
|
Nierówność - Najpierw na konsole, a później na PC - Wersja do druku +- The Winged Hussars - Forum (https://forum.thewingedhussars.com) +-- Dział: Archiwum (https://forum.thewingedhussars.com/forumdisplay.php?fid=40) +--- Dział: Archiwum Wątków (https://forum.thewingedhussars.com/forumdisplay.php?fid=41) +---- Dział: Korytarze (Offtopic) (https://forum.thewingedhussars.com/forumdisplay.php?fid=139) +----- Dział: O wszystkim i o niczym (https://forum.thewingedhussars.com/forumdisplay.php?fid=140) +----- Wątek: Nierówność - Najpierw na konsole, a później na PC (/showthread.php?tid=1532) |
RE: Nierówność - Najpierw na konsole, a później na PC - TeddyPanda - 04.10.2016 Mi to w zasadzie chyba nie przeszkadza. Nie będę nazywał np. osób kupujących GTA na konsoli beta testerami, ale wolę zagrać nieco później, ze wszystkimi patchami i dobrą optymalizacją (tak było w przypadku piątki). Jeśli chodzi o inne duże tytuły takie jak Assasin's Creed czy NFS to podobnie, miesiąc czy dwa nie robi zbyt dużej różnicy jeśli gra i tak wyjdzie. Ważne żeby konwersja z konsoli czy ogólnie sama gra działała dobrze. Jedyna gra, której szczerze żałuję to: RE: Nierówność - Najpierw na konsole, a później na PC - Kyokushin - 04.10.2016 @Conrdd, czemu multicoocker może nie być rozrywką kulturalną? Różne ludzie mają upodobania, niektórzy mogą mieć kulturalno-kulinarne i nie czyni to ich gorszymi! (musiałem, dyskusja nie ma sensu, już mnie oceniłeś w pierwszym zdaniu - dyskutuje się temat, nie adwersarza) RE: Nierówność - Najpierw na konsole, a później na PC - Conrdd - 04.10.2016 (04.10.2016, 13:04 UTC)Kyokushin napisał(a): @Conrdd, czemu multicoocker może nie być rozrywką kulturalną? Różne ludzie mają upodobania, niektórzy mogą mieć kulturalno-kulinarne i nie czyni to ich gorszymi! I tu się zgadzam. jeszcze nikt nikogo nie przekonał w internetowej dyskusji. Dlatego proponuję pass. A wracając do meritum: jest mnóstwo gier które wychodzą tylko na PC - nie ma ich nawet w planach na konsole - dlatego nie widzę powodu by przejmować się iż jakieś rodzynki wychodzą najpierw na Xboxa czy PS4. Niech ci biedni konsolowcy chociaż czasami zostaną przez wydawców dopieszczeni. RE: Nierówność - Najpierw na konsole, a później na PC - Yautja - 04.10.2016 To i ja dorzucę kamyczka do dyskusji, chociaż w zasadzie sprowadza się do jednej rzeczy: do sprzedaży. Niestety, ale prawda jest taka, że konkretne pieniądze są w konsolach. Widać to po sprzedaży multiplatformowych tytułów i po obciążeniu serwerów. Pierwszy przykład z brzegu: Battlefield 4. Na samym PS4 jest więcej aktywnych graczy niż na PC, a gdy zsumujemy sprzedaż z konsol, to już zupełny knock out. I tak jest z każdą pozycją. I to dlatego konsole są oczkiem w głowie producentów, a PC dostaje ochłapy. Dosłownie, bo jakość portów tytułów AAA na PC jest ostatnio beznadziejna, żeby wspomnieć niesławnego Batmana. Obecnie PC jest ostoją jedynie strategii i MMO. Ponadto przewagą konsol jest właśnie łatwość ich obsługi - wyciągasz z pudełka, podłączasz do prądu i, voila, działa. Chociaż i konsole od kilku już lat padają ofiarą zjawiska Day 1 Patch i po instalacji gry (w nowych konsolach już nie da się grać z płyty) wita nas od razu ekran pobierania aktualizacji. Nie podoba mi się też ostatni trend tworzenia "dopakowanych" wersji konsol. To takie wprowadzanie nowej generacji szybciej i tylnymi drzwiami. Do tej pory główną przewagą konsol było to, że kupując takową miało się spokój na 5-7 lat. Po dwóch latach obecności na rynku PS4 i Xbox One już mamy nowe (mocniejsze!) wersje i zapowiedziane kolejne aktualizacje. Jednocześnie mówi się nam, że nie będzie gier dedykowanych tylko tym nowszym wersjom sprzętu. To dlaczego są mocniejsze? Poprzednia generacja po kilku latach doczekała się jedynie zmian w wyglądzie i poprawienia chłodzenia, a w przypadku Xboxa pozbycie się niesławnego RRoD. I w ten sposób generacja przetrwała kolejne 3-4 lata. W tej chwili, gdy nowe konsole mają wychodzić co dwa lata, zaczynam poważnie się zastanawiać nad przesiadką z powrotem na PC, zwłaszcza, że współczesne komputery to już nie szare i niezgrabne skrzynie. Można taki wsadzić w estetyczną obudowę pasującą do wnętrza, podłączyć pod telewizor i grać na padzie. Zalety grania na konsolach: - ogólna łatwość obsługi sprzętu - brak zabawy ze sterownikami dla sprzętu, prawdziwe plug & play ![]() Zalety grania na PC: - lepsza grafika (jak cię stać) - dużo szerszy wybór akcesoriów (jak cię stać) - obecność modów do gier (jak umiesz je zainstalować i nic się nie zepsuje) Gram od "małego" Zaczynałem od ZX Spectrum u sąsiada. Potem było Atari 800 XL, Amiga 1200 + Blizzard IV, potem PC, potem Mac jak mi się znudziło ciągłe gmeranie przy systemie i sprzęcie, jak mi się zachciało znowu grać to kupiłem Xbox 360, potem PS3, potem Xbox One. Na PC (mac z zainstalowanym Windows 10 jako drugim systemem) gram tylko w Elite ![]() Generalnie mógłbym jeszcze pisać i pisać, ale zostawię sobie argumenty na część dalszą dyskusji
RE: Nierówność - Najpierw na konsole, a później na PC - Kofi Paridae - 04.10.2016 Mimo iż posiadam PS3 i PS4 które leżą i się kurzą bo gry w które miałem ochotę pograć jako Exclusive już przeszedłem to nadal twierdze że:
RE: Nierówność - Najpierw na konsole, a później na PC - Conrdd - 04.10.2016 @Yautja Zacząłem grać na Atari 800 ale XE, potem Amiga 600, w międzyczasie PSX, trochę PS2, potem pecet i zanurzenie w sieciowy symulator walk powietrznych po czym kupiłem za 1zł X360 i stwierdziłem że mam dość grania na PC ![]() Osobiście nie burzę się na nowe - pośrednie - modele konsol czyli PS4Pro i XONE Scorpio. Generalnie mimo swoich zalet PS4 i XONE były ze względów ekonomicznych zapóźnione technologicznie na starcie. Obie korporacje postawiły na niską (stosunkowo) cenę chcąc wygrać wojnę o nasze portfele. W poprzedniej wojnie wygrał MS i jego nieco słabszy ale lepiej skonstruowany X360 (lepiej o ile zapomnimy o RROD i przegrzewaniu się pierwszej wersji). W tej generacji MS zagrał tak samo no i przegrał. Okazało się iż PS4 lepiej trafił w gusta będąc może i momentami ciut droższy ale za to mocniejszy. Dlatego teraz wraca stare (a może idzie nowe) czyli nadchodzi Scorpio który za konkretną cenę ma pozamiatać teraflopami. Oczywiście w momencie wyjścia specjalnie zamiatać pewnie nie będzie - bo technika idzie do przodu - ale postęp ewidentny. I to jest dobre. A że OBECNIE oba koncerny opowiadają banialuki iż nie będzie gier dydykowanych tylko dla PS4Pro i XOSkorpio to tylko marketingowa ściema. Jeśli tylko odpowiednio sprzedadzą się mocne nowe konsole pojawią się z pewnością gry do nich dedykowane - ew tak niegrywalne na standardowych XO i PS4 że bez kija nie podchodź. Teoretycznie mógłbym złożyć sobie mocnego PC, podłączyć go przez HDMI do ampli i TV i 5.1, kupić wypasionego Joya, klawiaturę bezprzewodową itp po czym konfigurować go przez tydzień by - do pierwszego patcha - cieszyć się świetną grafiką. Potem ustawienia się rozjadą i znów zabawa z ze sterownikami. Do tego aktualizacje windows, nowe sterowniki, stare sterowniki itd itp. Fajne i ja rozumiem ducha tej zabawy ale stary jestem i mi się już nie chce. Wolę po robocie rzucić się na sofę, odpalić klocka, z boku wieżę z Galnet radio i po 3 minutach być w kosmosie. I relaks* *relaks o ile w Galnet Radio nie puszczają ciężkiego brzmienia. W tym wypadku przepraszam i szukam innych stacji z klasyką elektroniki RE: Nierówność - Najpierw na konsole, a później na PC - Philip Blaine - 04.10.2016 Przepraszam, to poruszamy temat tzw. poprawności politycznej, ogólnej wyższości Świąt Bożego Naro.. znaczy PC nad konsolami lub vice versa, czy po prostu irytującą jakością portów jakie producenci czynią pecetowcom przenosząc tytuły na tą platformę, ew. jeszcze innym powodem, który już mi umknął...? ;P RE: Nierówność - Najpierw na konsole, a później na PC - Conrdd - 04.10.2016 Umknął. Dyskusja rozpoczęła się od skargi iż porty na PC wychodzą później niż na konsole. RE: Nierówność - Najpierw na konsole, a później na PC - Mathias Shallowgrave - 04.10.2016 Chyba tylko Anukus wie, o czym tak naprawdę chciał wtedy podyskutować
RE: Nierówność - Najpierw na konsole, a później na PC - Pueblo - 04.10.2016 kasa, kasa i tylko kasa. Nie ma innego wytlumaczenia. Nie ukrywajmy, w takim JuEsandEj, wiekszosc ludzi korzysta z konsol, a dobrze wiemy, ze tam owczy ped jest bardzo powszechny, dlatego ludzie i tak kupia konsole i gry na nie, bo latwiej dostepne, latwiejsze w obsludze i tansze - nie ukrywajmy. Powoli PCty spychane sa na bok (jesli chodzi o gry, oczywista). Dla przykladu, niedlugo startuje PSVr - w zwiazku z tym, ze to Sony, ile tytulow gier bedzie dostepnych na starcie VR? Moze inaczej, ile bylo dostepnych gier pod VR w przypadku Vive i OR? Dziesiec? Pietnascie - moze. Miesiac temu pewne bylo, ze PSVR wystartuje z troche ponad trzydziestoma grami pod VR. Na dzis dzien jest potwierdzone ponad piecdziesiat (a dokladnie 53) gier, i mowimy tutaj o grach a nie, SteamLab ktore traktowac trzeba bardziej jak demo niz gierke ![]() Wszystko bedzie pchane i ustawiane pod konsole, bo mozna zarobic wieksza kase mniejszym wysilkiem. Nie przeszkadza mi to absolutnie, ze konsole beda mialy cos wczesniej niz pc. I na serio, nie rozumiem w czym problem. P.S. nie wiem jakim cudem, rozmowa o konsolach i pctach zeszla na polityke. |