The Winged Hussars - Forum

Króciutki raport z długiej podroży:



W dniu 16 04.3304 rozpocząłem najdłuższą jak dotąd wyprawę mojego życia - Beagle Point.
Wyleciałem swoją wysłużoną Gwiazdą Poranka, skok 59 ls. Bez dodatkowych naprawczych modułów czy limpetów.
Żadnej syntezy po drodze.
Podroż trwała  dziesięć dni (naprawdę długich, długich, długich dni).
Dziś dotarłem do celu.



Po drodze kilkadziesiąt Wodnych Światów i jeden dziewiczy Earth Like World :) 

Nie zapomniałem też oczywiście odwiedzić Husarskich włości:



Na naszej stacji aż huczy od plotek, narastają niepokoje społeczne spowodowane zmianami w rządzie .
Dwie najbardziej wpływowe osoby z TWH udały się  w tym samym czasie, na dość nieoczekiwane urlopy ?
Obywatele naszej kolonii zastanawiają się co będzie dalej.
Niepewność potęguje jeszcze (jak głoszą plotki) dziwne zainteresowanie Hetmana Cebulkami ... czy coś tam.
 
   No ale dość plotek :D



Czas Wracać.

Do zobaczenia w Bańce.

Ps. A swoją drogą Beagle Point jest przereklamowany :D :D :D

Gratuluje.. Ja chyba sie nigdy nie odwaze na taka dluga podroz :P

W polowie drogi sprzedal bym joystick, zezlomowal kompa i wyjechal w Bieszczady ;) Gratulacje!

Gratulacje samozaparcia w drodze, i osiągnięcia celu!! :)

Szacuneczek @RANDARIO o7

Gratuluję :) Ja pewne jeszcze jakiś czas poczekam zanim tam polecę.

Gratki! Ja też czekam na aktualizację q4

@RANDARIO ale się wybrałeś... :D Szacunek wielki i życzę wytrwałości w drodze powrotnej!

kawał drogi , lubie podróże tez kiedys tam sie wybiorę ;-)

Gratulacje :).