The Winged Hussars - Forum

Pełna wersja: Jak rozpoznać gwiazdę za pomocą jednej litery
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Porada, o której mogliście nie wiedzieć ;)

Otóż istnieje sposób na rozpoznanie z dobrą (nie perfekcyjną!) skutecznością klasy głównej gwiazdy w systemie, który mamy obrany za cel. Weźmy za przykład system GC 752 SECTOR XP-N C7-0. "C" w ostatniej części to litera, która nas interesuje. Stellar Forge nie umieszcza jej tam przypadkiem. Litery te mówią o temperaturze gwiazdy:
  • "A" - protogwiazda lub brązowy karzeł, bez możliwości tankowania za pomocą Fuel Scoop
  • "B" - zazwyczaj czerwony karzeł (M), może to też być T-Tauri, powiedzmy że w 60% przypadkach będziemy mogli tam zatankować
  • "C" oraz "D" - reprezentują gwiazdy głównego ciągu - K, G i F, na pewno będziemy tam mogli zatankować
  • Kolejne litery oznaczają coraz to gorętsze gwiazdy
Korzystając z tego triku jesteście w stanie odgadnąć (z lepszym lub gorszym skutkiem), czy w wybranym systemie na naszej trasie będzie możliwość zatankowania. Wyniki są zależne od sektora gwiazd. Korzystajcie z niego tylko jeżeli macie paliwa na następne 1-2 skoki.
Ale można odfiltrować gwiazdy, z których nie zbierzesz paliwa.
Też nie do końca rozumiem poradę, przecież wystarczy zobaczyć gdzie skaczesz na mapie, na pewno bym się nie bawił w żadne zgadywanki jak mam paliwa na jeden skok, chyba, że czegoś nie rozumiem :)
Chodzi o to, że bez otwierania mapy galaktyki możesz odgadnąć typ gwiazdy za pomocą nazwy systemu. Tak czy inaczej po 2.2 raczej mało kto będzie z tego korzystał.
To taki mały szczególik dla fanów wiedzy o kosmosie.

Mamy w grze narzędzia lepsze do szukania tego co nam trzeba, fakt.
Brawa za znalezienie tego detalu. Repiszczon. :)
(21.08.2016, 14:25 UTC)GieNkoV napisał(a): [ -> ]Chodzi o to, że bez otwierania mapy galaktyki możesz odgadnąć typ gwiazdy za pomocą nazwy systemu.

Aha, dzięki tak w ogóle, dla mnie to dość ciekawe, spróbuję zapamiętać i zobaczyć jak działa. Ale w sytuacjach kryzysowych to raczej popatrzę na mapę :)